Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Rząd oficjalnie zatwierdził budowę w latach 2014-2017 ekspresówki Lublin-Rzeszów. Tymczasem lubelscy drogowcy przygotowują zaproszenia do składania ofert przetargowych na budowę zachodniej obwodnicy Lublina i dojazdu do mostu w Puławach
Rząd przyjął drugą już nowelizację listy priorytetowych inwestycji drogowych. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad może ogłosić na nie przetargi w tym roku. Na liście jest S19 Lublin-Rzeszów, na odcinku od zachodniej obwodnicy Lublina do węzła Sokołów Małopolski Północ.
- To oznacza, że już można rozpisywać przetarg na wykonanie koncepcji programowej tej drogi. To jest pierwszy krok do przetargów na wyłonienie wykonawców - mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA.
Wtorkowa uchwała oznacza, że rząd zapewnia pieniądze na tę inwestycję. Drogą ekspresową dojedziemy z Lublina do Rzeszowa pod koniec 2018 roku lub na początku 2019 roku.
Tymczasem lubelscy drogowcy niebawem wyślą zaproszenia do firm, które chcą wziąć udział w przetargu na budowę zachodniej obwodnicy Lublina oraz dojazdu do mostu na Wiśle, czyli II części obwodnicy Puław. Budowa 9,8-kilometrowego odcinka zachodniej obwodnicy potrwa do końca 2016 lub początku 2017 roku, w zależności od zadeklarowanego czasu na prace budowlane.
Zaś 12-kilometrowa II część obwodnicy Puław zostanie zrealizowana pod koniec 2017 roku lub w połowie 2018 roku. Obecnie budowany odcinek S17 od Kurowa do Piask powinien być w całości przejezdny do końca czerwca tego roku (koszt budowy 3,5 miliarda złotych), zaś ekspresówką od Kurowa do węzła Lubelska przed Warszawą pojedziemy w 2019 roku.
