Noc z niedzieli na poniedziałek również może być bardzo wietrzna. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie.
- Przewiduje się wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości od 25 km/h do 40 km/h, w porywachh do 85 km/h z zachodu i północnego zachodu - informuje IMGW.
Ostrzeżenie ma obowiązywać od północy do godz. 7.
To oznacza, że strażacy znowu mogą mieć sporo pracy. Większość zgłoszeń dotyczyła powalnocyh drzew i gałęzi, a także uszkodzonych dachów. Z powodu silnego wiatru interweniowali ponad 100 razy. Wichura pozrywała także linie energetyczne.
Zerwane dachy, powalone drzewa i gospodarstwa bez prądu po nocnej wichurze w woj. lubelskim
Jak relacjonowali strażacy, nocna wichura uszkodziła dachy na 15 domach i budynkach gospodarczych, m.in. w Susznie (pow. włodawski), Krzywem (pow. krasnostawski) i Kazimierzu Dolnym. Ponad 80 interwencji dotyczyło usuwania powalonych przez wiatr drzew, które upadając tarasowały m.in. drogi. Przed godz. 5 w Dąbrowie Tarnawackiej (pow. tomaszowski) samochód osobowy najechał na drzewo powalone na drogę krajową nr 17. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Wichura uszkodziła też wiele linii energetycznych na terenie województwa lubelskiego. W szczytowym momencie bez prądu pozostawało około 50 tysięcy gospodarstw domowych. Przez całą noc trwały prace naprawcze i jak informuje rzecznik PGE Dystrybucja Adam Rafalski o godz. 8 bez prądu pozostawało ponad 14,5 tysiąca gospodarstw. Najwięcej uszkodzeń wiatr spowodował w rejonie Białej Podlaskiej, okolic Lublina i Chełma. Usuwanie awarii trwało jeszcze w niedzielę. (pab, łm)