Plakaty z oskarżeniami pod adresem drogowców pojawiły się na płocie otaczającym pustostan przy Al. Racławickich. Kilka dni wcześniej doszło tu do pożaru, po którego ugaszeniu stwierdzono śmierć części ptaków zasiedlających poddasze. Plakaty, do których autorstwa nikt się nie przyznał, obwiniają o to drogowców.
Przypomnijmy, że otoczony płotem budynek jest przeznaczony do wyburzenia pod budowę nowej jezdni ul. Poniatowskiego. Rozbiórka nie jest na razie możliwa, bo w budynku gniazdują ptaki, a wykonawca prac nie ma jeszcze zgody na niszczenie gniazd. O taką zgodę już poprosił, ale Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zażądała uzupełnienia wniosku o inwentaryzację ptaków żyjących w pustostanie. Ptaki miał liczyć zamówiony przez drogowców ornitolog, ale tuż przed jego wizytą doszło do pożaru, który według strażaków był efektem podpalenia. Na poddaszu stwierdzono śmierć części ptaków.
Na ustalenie winnych tego zdarzenia nie czekali autorzy plakatów, które w weekend zostały naklejone na płocie okalającym pustostan. Znalazł się na nich napis „Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Lubartów Lublin podpalacze i mordercy ptaków”. Na plakacie widać też rysunek gołębia wykonującego wulgarny gest polegający na wyprostowaniu środkowego palca.
Równocześnie z plakatami pojawił się internetowy wpis tłumaczący akcję. Został zamieszczony na grupie Lublin 9-ta obca, jednej z lokalnych i publicznie dostępnych grup na portalu Facebook, działającej od 11 lat.
– Plakaciarze mają krótkie przesłanie – czytamy we wspomnianym wpisie. – Nie pozwolimy na bezkarne mordowanie naszych ptasich przyjaciół i wszystkich innych żywych istot. Będziemy bronić przyrody, bo jesteśmy jej częścią. Przyroda to nie przedmiot, to żywy, czujący organizm, dający nam życie. Deweloperzy, firmy budowlane, wykonawcy robót patrzymy wam na ręce. Wynoście się z waszym niszczycielskim biznesem. Wasze pieniądze zabijają w imię pseudo-postępu, który prowadzi nas do samozagłady.
Wymieniona z nazwy firma już zareagowała na plakaty, na których wprost przypisano jej podpalenie i uśmiercenie ptaków. – PRD Lubartów informuje, iż umieszczenie plakatów na ogrodzeniu traktuje jako działania naruszające dobra osobiste firmy oraz znieważające ją – odpisał nam prezes Janusz Białek. – W związku z powyższym PRD Lubartów podjęło odpowiednie kroki prawne celem ochrony uzasadnionego interesu prawnego firmy.
Do autorstwa plakatów nie przyznał się nikt.