Rok po śmiertelnym wypadku, do którego doszło na przejściu dla pieszych, na ul. Filaretów w Lublinie znowu zapłonęły znicze. Przy fotografii zmarłej leżą też kwiaty
Do tragedii doszło 6 lipca 2021 r. Po godz. 8, 52-letni kierowca jadący samochodem marki Saab (na wysokości ul. Pana Balcera), wjechał w 21-latkę z Zimbabwe, która przechodziła przez przejście dla pieszych. Mężczyzna siedzący za kierownicą był trzeźwy. Ranna w wypadku kobieta w ciężkim stanie została przetransportowana do szpitala. Po kilku dniach niestety zmarła.
Po jej śmierci grupa osób – prawdopodobnie zagranicznych studentów – zebrała się w miejscu, gdzie doszło do tragicznego wypadku. Wówczas także zapalili znicze i ustawili zdjęcie kobiety.
[AKTUALIZACJA 14 lipca]
Postępowanie dotyczące tego wypadku zostało umorzone. – Decyzją z 31 stycznia 2022 roku – precyzuje Agnieszka Kępka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie. – Prokurator umorzył to postępowanie wobec braku znamion czynu zabronionego.
Opierał się na opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego. W ocenie eksperta, na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, kierowca nie popełnił nieprawidłowości. Zdaniem biegłego, wina leżała po stronie 21-letniej kobiety, która źle oceniła sytuację na drodze, a także nie upewniła się, że może bezpiecznie przejść przez przejście dla pieszych.
– Wkraczając wprost pod nadjeżdżający z lewej strony pojazd – dodaje prokurator Kępka.
Biegły ocenił także, że nawet gdyby kierowca natychmiast zareagował na wejście na przejście pieszej, to i tak nie pozwoliłoby to na uniknięcie wypadku. Na decyzję prokuratora wpłynęło zażalenie, do którego odniósł się sąd. I 6 maja br. wydał decyzję utrzymującą w mocy postanowienie prokuratora.