

Pacjenci szpitala przy ul. Jaczewskiego w Lublinie jeszcze w tym roku mogą trafić na zabieg w nowym supernowoczesnym bloku operacyjnym.

Ma pięć kondygnacji. Dwanaście nowych sal operacyjnych znajduje się na pierwszym i na drugim piętrze. W każdej są już lampy operacyjne oraz wyposażenie anestezjologiczne i chirurgiczne. Prawie wszystkie operacje w szpitalu będą przeprowadzane właśnie tutaj, a stanowisk operacyjnych będzie więcej niż do tej pory. O ile? – Trudno to porównać, bo w szpitalu oprócz dotychczasowego bloku operacyjnego, mamy również małe salki np. przy ginekologii. W nowym bloku wszystko będzie scentralizowane – tłumaczy Marta Podgórska, rzecznik SPSK nr 4 w Lublinie.
Każda z nowych sal jest klimatyzowana. Dzięki temu latem szpital nie będzie musiał przekładać zabiegów w upalne dni. W starych nieklimatyzowanych salach temperatura przekraczała czasami 30 stopni.
Budynek ma w sumie ok. 8,5 tys. mkw. powierzchni, kosztował ponad 49 mln zł. Pieniądze pochodziły z Ministerstwa Zdrowia.
Teraz szpital stara się o pieniądze na zakończenie wyposażenia bloku. – Liczymy, że jeszcze w tym roku zaczniemy z niego korzystać. Wszystko zależy od pieniędzy – mówi Podgórska.