(fot. Fot. K. Nastaj)
Od 1,5 do 6 tysięcy złotych na hektar może wynieść pomoc wypłacana producentom rolnym, których uprawy, wiosną tego roku, zniszczyły przymrozki i grad. Od 1 do 22 października można do ARiMR w Lublinie składać wnioski o pomoc. Sprawa dotyczy około 10 tysięcy gospodarstw i ponad 54,5 tysięcy hektarów upraw i plantacji.
Wiosna tego roku była fatalna dla producentów rolnych, szczególnie z powiatów opolskiego i kraśnickiego. Rolników pogrążył atak potężnego mrozu, z temperaturą nawet do - 8 stopni Celsjusza, a potem opad niszczącego gradu. Teraz rusza pomoc dla rolników dotkniętych przez aurę. O przyznanie pomocy mogą ubiegać się producenci rolni, którzy ponieśli straty w uprawach agrestu, aronii, porzeczek, brzoskwiń, czereśni, gruszek, jabłek, moreli, orzechów włoskich, śliwek, wiśni, borówek, malin, truskawek i innych owoców jagodowych oraz winorośli.
W sumie na pomoc dla rolników przygotowano 470 milionów złotych. Część tych pieniędzy to środki unijne. Gros pieniędzy z tej kwoty trafi do naszego regionu, bo anomalie pogodowe dotknęły głównie producentów rolnych z Lubelszczyzny.
– Mieliśmy bardzo niespokojną wiosnę pogodową. W kwietniu przymrozki zniszczyły plantacje na terenach nadwiślańskich, gdzie mamy największe skupisko naszych sadowników i plantacji wieloletnich – powiedział Andrzej Maj, wicewojewoda lubelski, podczas konferencji prasowej w ARiMR w Lublinie.
Do Urzędu Wojewódzkiego wpłynęło 12 tys. protokołów od rolników. Część odrzucono ze względu błędy. – Około 10 tych protokołów zostanie objęte wsparciem, około tysiąca są to skutki gradobić, które nawiedziły plantacje. Warto dodać, że klęski pogodowe dotknęły plantacje wieloletnie. Tak naprawdę właściciel tych plantacji pierwsze pieniądze zobaczą dopiero w przyszłym roku, po sprzedaniu zbiorów. Dziś ich sytuacja jest bardzo trudna, bo część plantacji została zniszczona niemal w 100 procentach – dodał wicewojewoda Andrzej Maj. Najwięcej wniosków sporządzono w gminach Wilków, Urzędów, Chodel, Annopol, Józefów n. Wisłą, Łaziska, Opole Lubelskie, Dzierzkowice.
– Przyjmowanie wniosków potrwa do 22 października. O te nadzwyczajne wsparcie producenci owoców, których plantacje ucierpiały w wyniku przymrozków i gradobicia. W województwie lubelskim spodziewamy się 10 000 takich wniosków, które można składać tylko drogą elektroniczną przez Platformę Usług Elektronicznych. Na wydanie decyzji mamy czas do 6 grudnia. Powinniśmy dotrzymać tego terminu – mówi Andrzej Romańczuk, dyrektor lubelskiego oddziału ARiMR. Ważne jest, aby złożyć wniosek w terminie do 22 października. Potem można go modyfikować. Jedne wniosek obejmuje stary w jednym gospodarstwie, w ramach kilku upraw.
Gdyby 420 milionów złotych nie pokryło w 100 proc. szkód zgłoszonych we wnioskach, to wówczas ARiMR zastosuje odpowiedni współczynnik korygujący lub zostaną dołożone środki z budżetu państwa. Wysokość pomocy zależy od rodzaju uprawy oraz poziomy strat. Minimalna wartość pomocy na hektar wynosi 1500 zł, najwyższa – 6000 zł.