W Lublinie trwa egzamin zawodowy przyszłych radców prawnych. W środę zmierzyli się z prawem cywilnym. W pierwszym dniu zdający rozwiązywali zdania z zakresu prawa karnego, a w kolejnym zmierzą się z zagadnieniami z zakresu prawa gospodarczego.
Czas na wykonanie tych części egzaminu wynosił 360 min. – Warunkiem zdania egzaminu radcowskiego jest pozytywne złożenie egzaminu ze wszystkich pięciu części. Tegoroczne zagadnienia nie są nam znane. W latach ubiegłych zdający mieli za zadanie napisać środek odwoławczy lub opinię. Jeśli chodzi o apelację należy zauważyć błędy, jakie popełnił sąd, ich zakwalifikowanie, przedstawienie formy procesowej oraz uzasadnienie swojego stanowiska – mówi Jerzy Daniluk, przewodniczący komisji egzaminów radcowskich.
Pani Magdalena Piekarczyk jest aplikantką radcowską przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Lublinie. Do egzaminu przygotowywała się dość długo. Jak przyznaje w prawie cywilnym czuje się dobrze, bo radcy prawni są cywilistami. – Stres jest duży, bo należymy do rocznika „pandemicznego”, gdzie większość egzaminów zdawało się online. Mam nadzieję, że zdam egzamin pozytywnie by móc rozpocząć karierę na rynku pracy – zauważa pani Magdalena.
W ostatnim dniu pretendenci do tytułu radcy prawnego zmierzą się z prawem administracyjnym oraz mają do rozwiązania zadanie z zakresu zasad wykonywania zawodu lub z zasad etyki. Łączny czas egzaminu to 480 minut. Zdający do egzaminu używają własnych komputerów z wykorzystaniem specjalnej aplikacji, która blokuje możliwość kontaktu z innymi programami komputerowymi. Mogą używać kodeksów oraz komentarzy. Do egzaminu w środowe przedpołudnie przystąpiło 78 osób.