
Najbliższe pięć lat Kamil K. spędzi w więzieniu. Na taką karę skazał go dziś sąd za spowodowanie wypadku w Głuszczyźnie, w którym życie stracili emerytowani profesorowie. Przez 10 lat nie wolno mu też siadać za kierownicą.

Zderzył się czołowo z matizem, którym podróżowali Wiesława i Wiesław Gustaw - małżeństwo emerytowanych naukowców. Kobieta była profesorem UMCS, jej mąż pracował na Politechnice Lubelskiej.
- Manewr oskarżonego był szczytem bezmyślności, buty i zadufania we własne możliwości - powiedział w uzasadnieniu wyroku sędzia Wojciech Smoluchowski.
Kamil K. w przeszłości nagminnie łamał przepisy drogowe. W ciągu półtora roku otrzymał aż 12 mandatów m.in. za przekraczanie prędkości, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych.
Po tragicznym wypadku w Głuszczyźnie znów został zatrzymany. Sąd jednak wypuścił go na wolność po wpłaceniu 3 tys. zł poręczenia.
Dzisiejszy wyrok nie jest prawomocny.