Około 900 ofert wpłynęło do Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w odpowiedzi na ogłoszenie o naborze na stanowiska starszych inspektorów wojewódzkich. Miejsc jest tylko 16.
Nowy statut Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego obowiązuje od połowy marca br. Zgodnie z nim w miejsce 12 wydziałów powstało 9 wydziałów i 3 biura. – Brakuje osób do pracy w urzędzie – mówi Krzysztof Daszyński, dyrektor generalny LUW. – Część pracowników musiała odejść, gdyż nie spełniała kryteriów dotyczących wykształcenia lub też nie było możliwości zatrudnienia ich w nowej strukturze urzędu. Inne osoby przechodzą po prostu na emeryturę.
Innego zdania są urzędnicy LUW. – W ten sposób przyjmowana jest kadra kierownicza. Osoby, które zostaną przyjęte do pracy na stanowisko starszego inspektora, w ekspresowym tempie awansują na kierownicze stanowiska.
Ustawa nakłada obowiązek przeprowadzenia konkursu na stanowisko dyrektora. – Nowelizacja ustawy daje możliwość zatrudnienia na stanowisku dyrektora lub zastępcy osobie z zewnątrz, ale tylko na pół roku. Jeśli te ogłoszenia są ukrytą formą naboru na dyrektorów, to jest to próba obejścia ustawy. Jaki jest rzeczywisty cel zatrudniania nowych pracowników okaże się w przyszłości – mówi Leszek Burakowski, były dyrektor generalny LUW.
Decyzja, kto zostanie zatrudniony na stanowisku starszego inspektora wojewódzkiego zapadnie do końca maja. – Na dyrektorów rozpiszemy odrębne konkursy. Jako pierwszy ogłosimy konkurs na stanowisko dyrektora Gabinetu Wojewody – zapowiedział dyrektor Daszyński.
– Być może ze złożonych ofert wybierzemy tak dobrych pracowników, że można im będzie powierzyć bardziej odpowiedzialne funkcje – stwierdził wojewoda Andrzej Kurowski.