W czwartek Port Lotniczy Lublin obsłużył 50 000 pasażera. Był nim pan Zbigniew, który za pośrednictwem linii lotniczych Wizz Air o 17:55 wrócił ze służbowej podróży z Londynu.
- Po czterech miesiącach funkcjonowania lotniska, możemy przywitać 50 000 pasażera. Mam podstawy wierzyć, że teraz ich liczba będzie rosła jeszcze szybciej. Tym bardziej, że zaczyna się sezon wakacyjny, a z lotniska zostaną uruchomione połączenia czarterowe. Warto także podkreślić rosnącą popularność lotów biznesowych - mówi prezes Portu Lotniczego Lublin Grzegorz Muszyński.
Od kwietnia Port Lotniczy Lublin jest otwarty siedem dni w tygodniu. Przewoźnicy korzystający z lotniska – Wizz Air oraz Ryanair – zwiększyli częstotliwość lotów do Londynu. Uruchomiono także nowe połączenie. Oprócz Londynu, Oslo, Dublinu, od pierwszego kwietnia, pasażerowie mogą polecieć również do Liverpoolu.
Wzrasta popularność lotów biznesowych. W grudniu 2012 r. do Lublina przyleciały 4 prywatne samoloty. W styczniu 2013 było ich 10, w lutym 13, w marcu 15, a w kwietniu już 16. Do tej pory, Port Lotniczy Lublin przyjął prawie sześćdziesiąt podniebnych taksówek. Z tej formy transportu skorzystali biznesmeni m.in. z Włoch, USA, Ukrainy, Niemiec oraz Rosji.
Nowych połączeń brak
Jeszcze zimą zarząd Portu Lotniczego Lublin informował radę nadzorczą, że wiosną można spodziewać się nowych połączeń z Lublina. W planach był Rzym, Frankfurt, Tel Awiw, Gdańsk i Wrocław. Nieoficjalnie było wiadomo, że rozmowy toczą się z Eurolotem i Lufthansą. Ostatecznie jednak nic z tego nie wyszło.