W ubiegłym roku prezydent Lublina Andrzej Pruszkowski dobrze gospodarował miejskimi pieniędzmi – stwierdzili na wczorajszej sesji miejscy radni. Za udzieleniem absolutorium głosowało 21 radnych przy ośmiu głosach przeciwnych i dwóch wstrzymujących się.
Żadnych wątpliwości nie mieli radni z proprezydenckiego klubu Prawo i Rodzina. Wszyscy poparli prezydenta.
Natomiast opozycja zarzuciła prezydentowi m.in. to, że dochody są mniejsze niż planowano o ponad 15 mln zł, a wydatki o ponad 23 mln zł. Wytknęli także zbyt małe wpływy ze sprzedaży mieszkań komunalnych, opłat ze składowania odpadów na wysypisku w Rokitnie, najmu mienia komunalnego.
Prezydent stwierdził, że do miejskiej kasy trafiło mniej pieniędzy niż zaplanowano, ponieważ rząd przekazał mniej środków z podatku dochodowego. – Ale za to Lublin jest jednym z trzech najmniej zadłużonych miast w Polsce – powiedział Andrzej Pruszkowski.