Fundacja Przyjazna Psychiatria zorganizowała pacjentom Szpitala Neuropsychiatrycznego action painting.
– Przychodzi po 11 osób, bo więcej się nie mieści. Każdy dostaje tablicę 150 na 110 cm i jest gigantyczna praca wspólna (2,5 na 3,5 metra) – mówi Jerzy Zbiczak, kustosz szpitalnej galerii „Pod Czwórką”. – Maluje kto chce, używają farb emulsyjnych, takich do ścian. Niektórzy nigdy wcześniej niczego nie malowali. Był chłopak, który zaczął używać pędzla a potem uznał, że palcami i dłonią maluje się lepiej. Chodzi o ekspresje, emocje. To malowanie duchem. Żadna z prac nie ma tytułu a niektóre są świetne – dodaje.
Przez bardzo kolorowe pomieszczenie action painting od 18 marca przewinęło się już sporo osób. W czasie zajęć wyglądają trochę jak uczestnicy deszczowego festiwalu kolorów. Poowijani w foliowe płaszcze chlapią, ciskają farbami, smarują, leją ze strzykawek.
Zajęcia będą trwały do czwartku, a efekty można będzie zobaczyć 8 kwietnia w galerii „Pod Czwórką”. Wernisaż o godz. 11.