Zdzisław H. jest oskarżony o pobicie pod koniec lat 70. Janusza Rożka, działacza opozycji antykomunistycznej. Rożek tworzył na Lubelszczyźnie niezależny ruch chłopski. Był prześladowany przez SB, która przeszukiwała mu mieszkanie, zatrzymywała. Jesienią 1978 roku kapitan esbek zaciągnął Rożka na posterunek w Milejowie. Pomagał mu w tym Józef R., wówczas komendant miejscowego komisariatu milicji. Obaj pobili opozycjonistę do nieprzytomności.
Sąd Rejonowy w Lublinie nie uznał pobicia za zbrodnię przeciwko ludzkości. A to oznaczało, że sprawa zostaje umorzona, bo esbeka obejmuje amnestia. – Nie zgodziliśmy się z tą decyzją – mówi prokurator Andrzej Witkowski z lubelskiego oddziału IPN.
Zdzisław H. będzie sądzony wraz z Józefem R., który również został oskarżony przez IPN. Sędzia, który wcześniej wydał decyzję o umorzeniu, nie będzie już rozpatrywał tej sprawy. (er)