Malarze z Kazimierza i Lublina zaczęli w sobotę malować kopię obrazu "Sen Leszka Czarnego”. Ich pracę w podziemiach Muzeum Literackiego im. Józefa Czechowicza pobłogosławił o. Robert Głubisz, przeor dominikanów w Lublinie.
W weekend nad obrazem pracowali m.in. Cezary Garbowicz, Jacek Kwiatkowski, Stanisław Bałdyga, Andrzej Widelski, Zofia Kopel-Szulc, Mariusz Deckert, Tomasz Rakowski, Włodzimierz Wysocki oraz 9-letni Tymek Przygrodzki, nazywany Matejką z Lublina. - To dla mnie wielkie przeżycie - mówi Tymek.
Malowaniu towarzyszyły rozmowy o aniołach, historii kolegiaty św. Michała i dębu, pod którym przysnął książę Leszek Czarny. - Archanioł Michał będzie miał twarz pięknej dziewczyny, która była wśród gości - dodaje Garbowicz. W oryginale archanioł także ma twarz kobiety.
Malarze będą pracować nad obrazem do soboty, kiedy po raz pierwszy będą mogli oglądać go mieszkańcy naszego miasta. W tym czasie każdy może przyjść, napić się dobrej kawy, zjeść ciasteczko z pieprzem, które uwielbiał Czechowicz i zwiedzić przedwojenną kafeterię.
- Teraz mamy żywą ekspozycję, czyli kawiarnię, w której bywał Czechowicz, w której tętniło życie literackie - mówi Ewa Łoś, szefowa muzeum.
- Czechowicz był wielkim smakoszem czarnej, mocnej i słodkiej kawy. Na sobotnim odsłonięciu obrazu będzie można również skosztować piernika, którym się zajadał - zachęca Marta Chwedeczko z "Pożegnania z Afryką”. W "Alchemii na Złotej” - bo tak nazywa się nowe miejsce - będą także wernisaże, spotkanie poetów, koncerty, spektakle. Waldemar Sulisz