Na terenie planowanego od lat kompleksu Alchemia, rozpoczął się kolejny etap prac archeologicznych. Inwestor zapewnia, że jest on finalny i poprzedza rozpoczęcie budowy.
Alchemia ma powstać między ulicami: Lubartowską, Bajkowskiego a Świętoduską. Pod koniec ubiegłego roku teren został ogrodzony. Na początku tego tygodnia rozpoczęły się tam prace archeologiczne. Wcześniej archeolodzy badali już teren obecnego parkingu. Teraz pracują na pozostałej część działki.
– Staramy się odseparować, to co współczesne od tego co historyczne – wyjaśnia Rafał Niedźwiadek, szef firmy Archee, która realizuje prace. – Zdejmujemy około dwumetrową warstwę, by ustalić, czy są pod nią jakieś historyczne struktury, które należałoby wydobyć.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, archeolodzy skończą prace za dwa miesiące. Przebadany teren przekażą inwestorowi.
– Po zakończeniu badań rozpoczniemy prace budowlane – zapewnia Marek Woliński, reprezentujący inwestora - firmę Arkady. – Do końca tego roku powstaną fundamenty. Budynek w stanie surowym powinien być gotowy do końca przyszłego roku.
Budowa Alchemii zapowiadana jest od blisko ośmiu lat. Pierwszy projekt zakładał połączenie podziemnego parkingu (nawet siedem kondygnacji) korytarzem z częścią staromiejską. Tam, w kamienicach wzdłuż ul. Olejnej miały powstać sklepy i restauracje. W planie była również budowa nowego skrzydła Ratusza oraz nowoczesnego pawilonu w rejonie ul. Bajkowskiego.
W tym czasie w Lublinie powstawały nowe obiekty handlowe. W rezultacie projekt Alchemii został znacznie okrojony.
Obecnie inwestor mówi już tylko o dwupoziomowym parkingu oraz części handlowej, liczącej ok. 3500 mkw. Należy w to wliczyć jedną kondygnację Alchemii, budynek Arkad oraz planowany pawilon. Inwestor zrezygnował z podziemnego połączenia z częścią staromiejską.
Z dotychczasowych zapowiedzi spółki Arkady wynika, że w kamieniach przy ul. Olejnej miałyby powstać hotele i biura.