Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

12 grudnia 2008 r.
18:36
Edytuj ten wpis

Arka zbudowana w Lublinie

Uroczysty śpiew kantora towarzyszył niedawnemu odsłonięciu Aron Ha-kodesz - świętej skrzyni zwanej też arką. To w niej przechowywane są zwoje Tory.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
- Przyszło do mnie dwóch panów zamówić drewniane poręcze do balustrady schodowej - zaczyna Krzysztof Chilimoniuk, właściciel Pracowni Renowacji Artystycznych Wyrobów z Drewna w Lublinie. - Akurat robiłem sekretarzyk z gruszy z nadstawką, na rzeźbionych nogach i przeszkloną witrynę. Przyszli, przyjrzeli się i bardzo im się spodobało. Porozmawiali chwilę i wreszcie pytają: Czy podjąłby się pan wykonania arki dla lubelskiej synagogi?

Prawdziwi artyści

- Powiedziałem: Czemu nie? Mogę zrobić arkę - kontynuuje Chilimoniuk. - Jeszcze raz mnie spytali, czy poradzę sobie z takim wyzwaniem - uśmiecha się lekko Chilimoniuk, bo zna swoje możliwości i wie, co potrafi. - No to dali mi wolną rękę, jeśli idzie o rzeźbę. Niezwykle ważne było utrzymanie kolorystyki arki w tonacji jesziwy, no i złocenie kolumn.

- Bardzo istotne jest wzajemne zrozumienie - nie ukrywa Beata Klimek, która była wykonawcą prac pozłotniczych. - Chilimoniuk rozumie tę robotę. Mogę powiedzieć, że jest wysokiej klasy rzemieślnikiem artystą. Bardzo ładnie wyrzeźbił kapitele, precyzyjnie z mnóstwem zakamarków.

Spotkało się przy tej niezwykłej robocie dwoje ludzi, którzy dobrze wiedzieli, na czym ona polega. Świadomi, że trzeba zachować kolejność, że wszystko ma określony czas, którego nie można przyspieszyć, a taka praca jest złożonym procesem. Profesjonaliści, którzy posiedli wiedzę o rzemiośle i o kanonach, jakich trzeba przestrzegać przy budowaniu przedmiotów związanych z kultem religijnym.

Tajemnice zawodu

- Trzeba zachować określony porządek, ilość warstw, mieć czas na przygotowanie niezbędnych składników - Beata Klimek mówi z przekonaniem człowieka, dla którego zawód nie ma tajemnic.

Dodaje jeszcze, że procedury są znane, techniki opisane, ale najważniejsze jest doświadczenie. Ot, na przykład - drewno ma określoną wilgotność, pracuje, zmienia zachowanie w zależności od temperatury. Jak położyć złote płatki, żeby nie popękały? - Tak, trzeba mieć doświadczenie.
Co wolno, a czego nie?

Płatki są cienkie jak pajęcza nić. Gdy dmuchnąć - pofruną w górę. W książeczce jest ich 25 o rozmiarach 8 x 8 cm.

- Zużyłam 9 książeczek - uśmiecha się Beata Klimek. - Na początku pracy pytałam, czy mam do tego zadania podejść w sposób specjalny, czy mam to wykonać dawnym sposobem. Dostałam jedynie wskazówki, gdzie ma być na połysk, gdzie na mat.

Pozornie nic wielkiego: połysk i mat. Ale przecież taki efekt trzeba było uzyskać z zastosowaniem starych metod, żmudnie, precyzyjnie, agatem polerskim, pochylając się nad każdym ułamkiem złotego centymetra. Chwali Chilimoniuka, że tak precyzyjnie wszystko wyrzeźbił, ale to ona musiała z niezwykłą zręcznością dostać się, dosięgnąć każdego zakamarka, każdego załomka tej jego pracy.

- Dostałem fotografię tamtej arki - mówi Chilimoniuk o tej, która stała w przedwojennej jesziwie. - Niewiele na niej było widać, czarno-biała. Pokazywała jednak podest i proste elementy balustrady. Ale też dostarczono mi projekt techniczny i kolorystyczny.

Ten projekt był bardzo szczegółowy, ale elementy rzeźbione zaznaczono konturami. - Niewiele z niego wynikało, jeśli idzie o zwieńczenie górne i nad drzwiami - wspomina Chilimoniuk. - Zastanawiałem się nad tym, bo przecież arka powinna być bogato zdobiona. Ale jak? Co było mi wolno, a czego nie?

Przypominał sobie, przestudiował zasady i zakazy. Wreszcie zwrócił się z tym pytaniem: czy może sam wprowadzić elementy dekoracyjne, roślinne. - Odpowiedzieli, że tak, że dają mi wolną rękę.

Wyrzeźbił tylko rośliny

Stara pracownia przy ulicy Kowalskiej nie jest obszerna ani wysoka. Dłuta od lat używane przez artystów i rzemieślników, ręczna robota, pył szlifowanego drewna i sploty barokowych elementów leżące na półkach; to stanowi jej niepowtarzalny klimat. - Ledwo tu się zmieściła - śmieje się Chilimoniuk, bo arka ma 3,65 m wysokości.

Najpierw powstał stelaż obłożony pięknym dębowym fornirem. Zero uproszczeń: wszystko na cynki, bez gwoździ czy wkrętów. Tak, jak robili kiedyś. Prawdziwa politura, a nie jakiś tam nowoczesny lakier. Później robił elementy rzeźbione z drewna afrykańskiego aningre.

- To dobry materiał - chwali Chilimoniuk. - Chodziło o surowiec odporny na warunki atmosferyczne. Ono szło pod złoto więc nie mogło się kurczyć.

Wspomina, że bardzo pilnował, żeby pojawiały się wyłącznie elementy roślinne. - Powtarzają się ślimaki, listki o różnych profilach, gałązki odchodzące. Nie, żadnych kwiatków nie ma.

Wyzwanie

Tak, w trakcie wykonywania były wizyty. Cóż, każdy zamawiający ma prawo zobaczyć, jak posuwa się robota. Na pewno najtrudniejszym etapem było zbudowanie samej konstrukcji i wykonanie rzeźb. Ale podchodził do tego bez kompleksów, jak człowiek, który wie, co jest wart. W ciągu trzech miesięcy wykonał zamówienie.

- Cieszę się, że dane mi wykonywać taki zawód - nie ukrywa satysfakcji Beata Klimek. - Z tą pracą jest jak z haftem - można go wykonać nowoczesną techniką, ale czy haft komputerowy, powtarzalny, bezduszny zyska uznanie? Dzieło, w które wkłada się całą wiedzę, doświadczenie, które powstaje z zamiłowania, takie dzieło ma blask i duszę.

- Każda praca to dla mnie wyzwanie - dodaje Chilimoniuk. Mam nadzieję, że pójdzie w świat wiadomość, że arka w lubelskiej synagodze powstała właśnie w tym mieście.

Pozostałe informacje

Zielony zakątek to niewielka przestrzeń na patio w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 2

Tego jeszcze nie było. Powstał pierwszy w mieście ogród społeczny

Nie jest duży, ale cieszy. Mowa o "Zielonym zakątku" czyli pierwszym w Lublinie ogrodzie społecznym.

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Konfederacji na decyzję radnych Zamościa, którzy we wtorek na sesji uchylili swoją uchwałę sprzed dwóch tygodni "w sprawie wyrażenia stanowiska w zakresie podjęcia działań zmierzających do zatrzymania napływu nielegalnych imigrantów i lokowania ich w województwie lubelskim". Głos prawicowej partii jest, jak można się domyślić, krytyczny.

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.
galeria

Mała rzecz, a cieszy. Kładka nad Jacynką otwarta

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.

Żonkile były rozdawane po drodze
galeria

"Marsz żonkili” w Lublinie. Ta inicjatywa uwrażliwia na nadzieję

Po raz kolejny przez centrum Lublina przeszedł marsz Hospicjum Dobrego Samarytanina w ramach akcji „Hospicyjne Pola Nadziei”. Idea tego wydarzenia „zakiełkowała” na świecie w 1997 roku, na polski grunt została przeszczepiona w roku 2003.

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę
galeria

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę

W Lublinie wystartował projekt EDUBUS. To mobilne laboratorium edukacyjne, które ma zachęcać młodzież z regionu do studiowania na lubelskich uczelniach. Za inicjatywą stoi Związek Uczelni Lubelskich oraz miasto.

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta
ZDJĘCIA
galeria

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta

Pan Piotr czeka na to spotkanie przez kilka miesięcy. Podobnie jak ponad 300 innych osób był dzisiaj gościem na śniadaniu wielkanocnym u Brata Alberta w Lublinie. Takie wspólne posiłki przed świętami to już tradycja w wielu miejscach naszego regionu.

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości
ZDJĘCIA
galeria

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości

W Lubelskim Centrum Konferencyjnym odbyło się uroczyste spotkanie wielkanocne Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Marszałek Jarosław Stawiarski wraz z zaproszonymi gośćmi złożył życzenia świąteczne oraz przypomniał o nadziei, jaką niesie ze sobą zmartwychwstanie Chrystusa.

Rywalizacja PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin zawsze generuje olbrzymie emocje

PGE MKS FunFloor kontra Zagłębie. Tylko wygrana daje nadzieję na złoto

W czwartek w hali Globus dojdzie do kolejnej odsłony świętej wojny pomiędzy PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin

Piotr Łachno zmarł nagle 17 kwietnia 2024 roku. Stało się to w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu, w którym przez wiele lat pracował

Jutro pierwsza rocznica śmierci. Motocykliści uczczą pamięć przyjaciela

W czwartek minie dokładnie rok od śmierci Piotra Łachno, wieloletniego szefa schroniska dla bezdomnych zwierząt w Zamościu. Tę rocznicę postanowili uczcić jego znajomi, koledzy i przyjaciele z Zamojskiej Grupy Motocyklowej, z którą był związany.

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy
galeria

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy

Przed skomplikowanymi i wymagającymi konkurencjami stanęli uczestnicy XXXI Mistrzostw Pierwszej Pomocy PCK zorganizowanych przez Akademię Zamojską. Najlepszymi „medykami” okazali się uczniowie ZSP nr 3 czyli „Elektryka”.

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

We wtorek nauczyciel usłyszał zarzuty, a w środę sąd zdecydował, że materiał dowodowy jest wystarczający do tego, by tymczasowo aresztować mężczyznę. Śledztwo w sprawie przestępstw, jakich wuefista miał się dopuścić wobec uczennicy, trwa.

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Po okazałym, ale dość zaskakującym wyjazdowym zwycięstwie, ze Świtem Szczecin Wisła Puławy wraca na swój stadion. W czwartek o godzinie 16 Duma Powiśla zagra ze Skrą Częstochowa i chcąc myśleć o utrzymaniu się w Betclic II Lidze musi to spotkanie wygrać

Schron przy MPK w Lublinie
Zdjęcia
galeria

Przez 30 lat nikt tego nie robił. Lubelskie ma zbyt mało schronów

Inwentaryzacja schronów w województwie lubelskim trwa. Ruszają też szkolenia. A wkrótce zaczną się inwestycje i zakupy. To wszystko podyktowane jest nowymi przepisami.

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Kolejna nietypowa akcja Straży Miejskiej w Świdniku. Trzeba było pomóc uwięzionemu ptakowi.

zdjęcie ilustracyjne

Z Bugu wyłowiono dwa ciała. To mogli być imigranci

Policja ustala tożsamość i przyczynę śmierci dwóch mężczyzn wyłowionych z Bugu. Straż graniczna nie wyklucza, że to zwłoki migrantów, którzy próbowali dostać się z Białorusi do Polski.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Praca -> Zatrudnię

zatrudnię pracownika

polska

0,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

ruraelas

ZAMOŚĆ

47,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

165,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

169,00 zł

Różne -> Sprzedam

zlacz

ZAMOŚĆ

47,00 zł

Komunikaty