Choć rok temu w niejasnych okolicznościach płomień strawił lubelską szopkę, wielu ludzi nie może się z tym faktem pogodzić. Do nich należą najwięksi lubelscy artyści, którzy chcą jej odbudowy.
Pomysł podchwycili inni bardzo znani lubelscy artyści. – To jest coś co nas lublinian jednoczyło – uważa Tomasz Zeliszewski z zespołu Budka Suflera. – Śpiewanie wraz z innymi ludźmi w szopce w dzień Bożego Narodzenia ma w sobie coś czystego i magicznego. Choć na chwilę odrywamy się od sensacji, od dnia codziennego. Jesteśmy przy tym kolędowaniu razem i to jest najważniejsze.
Do lubelskich muzycznych tuzów dołączyła trzecia supergrupa VOX oraz Lubelska Federacja Bardów. Wsparcie zapowiedzieli m.in. Bracia Cugowscy i Katarzyna Pietras. Orędownikiem odbudowy szopki jest również lubelski arcybiskup Józef Życiński.
Lubelscy artyści chcą 27 listopada zagrać trzygodzinny koncert hali MOSiR. Wpływy z koncertu mają pójść na odbudowę szopki. – Bilety, które zaczniemy rozprowadzać od wtorku będą kosztowały 40 zł – mówi Małgorzata Szatkowska z Biura Promocji Miasta Lublina. – Na odbudowę szopki potrzeba 120–150 tys. zł. To kwota, która pokryje wszystkie wydatki. Jeśli pieniędzy z koncertu nie wystarczy, liczymy na wsparcie lubelskich firm.
Było kilka wersji jak nowa szopka ma wyglądać. – Na pewno musi spełniać wszystkie wymogi bezpieczeństwa – zapowiada Tomasz Rakowski, rzecznik prezydenta Lublina. – Czy pojawią się zwierzęta, jeszcze nie wiemy. Chcemy, by tym razem szopki pilnowała profesjonalna grupa ochroniarska.
– Żeby tylko szopka nie była zbyt mała, żebyśmy się pomieścili – żartuje Krzysztof Cugowski z Budki Suflera.
Bilety na koncert będzie można kupić, m.in. na portierni w Ratuszu, w Leclercu i sklepie muzycznym Garaż.