Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
Karetka zabrała do szpitala pasażerkę, która ucierpiała w środę rano w autobusie linii nr 9 w Lublinie. Kierowca autobusu musiał nagle hamować po tym, jak na przejście dla pieszych nagle wszedł mężczyzna.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 8 przy ul. Głębokiej. Pieszy wszedł na przejście tuż przed nadjeżdżający autobus. Kierowca „dziewiątki” gwałtownie zahamował. W autobusie przewróciła się jedna z pasażerek.
- Pasażerka uskarżała się na ból nogi. Na miejsce zostało wezwane pogotowie, które odwiozło kobietę do szpitala – informuje Weronika Opasiak, rzeczniczka MPK w Lublinie.
- Kobieta ma złamaną nogę, czeka na operację – dodaje asp. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Policjant dodaje też, że pieszy, który wtargnął na przejście tuż przed „dziewiątkę”, szybko odszedł z miejsca zdarzenia.
- Pasażerka uskarżała się na ból nogi. Na miejsce zostało wezwane pogotowie, które odwiozło kobietę do szpitala – informuje Weronika Opasiak, rzeczniczka MPK w Lublinie.
- Kobieta ma złamaną nogę, czeka na operację – dodaje asp. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Policjant dodaje też, że pieszy, który wtargnął na przejście tuż przed „dziewiątkę”, szybko odszedł z miejsca zdarzenia.
