(PAP/EPA REMUS SUCIU/ MEDIAFAX)
Cztery z sześciorga osób, które wsiadły do autobusu w Lublinie są lekko ranne. Kierowca i czwórka dzieci zginęli
Jak powiedziała Izabela Łazęcka, opiekunka dzieci, uczestnicy kolonii wsiadali do autokaru w trzech miejscach - Warszawie, Lublinie i Krakowie.
Do tragedii doszło około godziny 6 rano w pobliżu miasta Deva w zachodniej Rumunii. Autokar stoczył się ze zbocza drogi w przepaść i uderzył w drzewo. Podróżowało nim 47 dzieci w wieku od 12 do 17 lat. Jechały na kolonie do Sarafowa koło Burgas. 13 osób jest w szpitalu, cztery są w bardzo ciężkim stanie.
Przyczyny wypadku nie są znane. Zdaniem Izabeli Łazęckiej droga była sucha, a w autokarze było trzech kierowców. Według świadków kierowca jechał z prędkością 95 km na godzinę. Prawdopodobnie zasnął za kierownicą.
W biurze turystycznym Gama ze Skierniewic dowiedzieliśmy się, że dzieci jechały autokarem marki Mercedes 303. Był to drugi autobus podstawiony przez organizatora. Rodzice w Krakowie zakwestionowali stan techniczny pierwszego.
Przedstawiciele rządu wraz z psychologiem i lekarzem wyruszyli wczoraj specjalnym samolotem do Rumunii. Jeszcze wczoraj miały powrócić nim do Polski dzieci, które nie zostały poszkodowane.
- To już nie może być przypadek - ocenił wicepremier Marek Pol nawiązując do czarnej serii wypadków autokarowych, jakie zdarzyły się w ciągu ostatnich dni. Zapowiedział przedstawienie Radzie Ministrów pakietu działań, mających na celu zakończenie pasma wypadków autobusowych. Mają się w nim znaleźć m.in. natychmiastowe cofnięcie licencji dla wszystkich, którzy naruszyli zasady pracy kierowców.
Ważne telefony
(0 46) 832-11-04 i (0 46) 832-30-89. Polski konsul
w Bukareszcie
- 00 40 12 30-23-30,
wew. 244, 243. MSZ
- (0-22) 523-96-01, 523-98-85, 523-94-47.
Czarna seria
W czerwcu doszło też do zderzenia dwóch polskich autokarów wycieczkowych z ciężarówką w Austrii. Dwunastu rannych przewieziono do szpitali. Także w czerwcu dziesięć osób zostało rannych, w tym jedna ciężko, w wypadku polskiego autobusu w okolicach przejścia granicznego Nachod-Kudowa. Kierowca był pijany.