10 złotych – tyle prawdopodobnie będzie kosztować nocny bilet na trasie z Lublina do Świdnika. Za ulgowy trzeba by płacić 5 zł. Taki wariant świdnickim radnym przedstawił burmistrz miasta, bo taki wybrał spośród pięciu zaproponowanych mu przez Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie.
Burmistrz zdecydował się na cenę 10 zł i 6300 zł dopłaty. – Ten wariant uznaliśmy za optymalny – mówi Andrzej Radek, zastępca burmistrza. Wczoraj wieczorem (już po zamknięciu tego numeru Dziennika Wschodniego) świdniccy radni mieli wydać opinię w tej sprawie. Głos radnych nie jest jednak wiążący dla burmistrza, do którego należy ostateczna decyzja w tej sprawie.
Wybrana przez niego cena ma się znaleźć w przygotowywanym przez ZTM projekcie uchwały lubelskiej Rady Miasta wprowadzającej bilet strefowy. Ma obowiązywać na trasie z Lublina do Świdnika. Głosowanie w tej sprawie może się odbyć już w najbliższy czwartek.
Jako termin uruchomienia takiego połączenia wstępnie podawany jest kwiecień. Do Świdnika wydłużona zostać ma trasa linii N2, która teraz dociera do dzielnicy Felin. Stąd nocny autobus miałby jechać dalej przez al. Witosa, później al. Lotników Polskich, Racławicką i Kosynierów w okolice targu, gdzie znajdzie się przystanek końcowy.
A w powrotną drogę wyruszyłby przez Okulickiego, Niepodległości i al. Lotników Polskich. W ciągu nocy mają być w sumie cztery kursy: po dwa w jedną i drugą stronę. (drs)