Zamiast zwiedzać Muzeum Kowalstwa w Wojciechowie dzieci obejrzały lubelski skansen. Wycieczka za miasto nie wypaliła, bo przewoźnik chciał je wieźć autokarem bez ważnego ubezpieczenia OC.
Wczoraj po godz. 8 około 40 uczniów z Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej przy ul. Muzycznej miało wyjechać na wycieczkę za miasto. W planach było zwiedzanie Wojciechowa, Pszczelej Woli i Urzędowa. Wcześniej opiekunowie dzieci poprosili, aby autokar rutynowo sprawdzili policjanci. Wtedy okazało się, że kierowca ma przy sobie nieważną polisę ubezpieczeniową.
– Ponieważ kierowca nie miał OC, pojazd został odholowany – mówi Władysław Turski z lubelskiej drogówki.
Rodzice dzieci byli zbulwersowani. – To skandal. Dzieciaki już tyle stoją przed szkołą. I wciąż nie wiadomo, czy wycieczka się odbędzie. Są rozczarowane. Kierowca upierał się, że ma ważne ubezpieczenie, że zaraz ktoś mu je przywiezie. I co? I nic! Dalej czekamy – kilka minut po godz. 10 odebraliśmy telefon od zbulwersowanego rodzica.
Wycieczkę organizowało lubelskie biuro turystyczne Relaks. – Współpracujemy z różnymi przewoźnikami. Wszystkich nie jestem w stanie szczegółowo sprawdzić. Dziś w trasę pojechało siedem autokarów i wszystkie były w porządku. Dlatego nie byłam w stanie podstawić zastępczego autokaru. Zaproponowałam dzieciom wycieczkę do skansenu. Na nasz koszt – tłumaczy Elżbieta Zubala, właścicielka biura Relaks.
– Dzieci są już w skansenie – potwierdza Anna Kęsy-Ulińska, zastępca dyrektora Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej. – Biuro obiecało, że w zamian zorganizuje wycieczkę do Wojciechowa w wybranym przez nas terminie. Będziemy jeszcze wyjaśniać tę sprawę.
Sprawca zamieszania, kierowca z Lubartowa, tłumaczy: Autokar ubezpieczyliśmy wczoraj. Spieszyliśmy się. No i zamiast nowej polisy wzięliśmy starą. Nowa została w biurze u ubezpieczyciela. Ale już ją mamy i zaraz odbierzemy autokar.
Na to jednak, żeby wyjechać w trasę, było już za późno. Na pytanie, co zrobi przewoźnik, żeby wynagrodzić dzieciom fatalną wycieczkę odpowiada: Jeszcze nie wiem, ale jakoś będziemy próbowali to rozwiązać. •