Organizowany od kilku lat w Lublinie Maat Festiwal ma kłopoty finansowe. Podsumowanie imprezy może się w tym roku nie odbyć. Powód? Centrum Kultury twierdzi, że kurator imprezy wydał już w tym roku za dużo pieniędzy.
Czym jest Maat Festiwal? Jak definiuje to portal taniecPOLSKA podczas imprezy odbywają się „prezentacje najnowszych polskich i światowych poszukiwań z zakresu ruchu i działań oscylujących wokół sztuki performatywnej, wykorzystującej w swoich działaniach język ciała oraz formy z nim związane”. Pomysłodawcą i kuratorem festiwalu jest lubelski tancerz Tomasz Bazan.
W tym roku odbywa się 8. edycja imprezy - MAAT FESTIWAL 2016 JAPONIA. Wszystko zaczęło się od tzw. rezydencji – czyli wyjazdu grupy artystów, w tym także i Tomasza Bazana do Japonii. Co artyści tam robili? „W Tokio, Kioto i kilku innych miejscach Japonii powstawały materiały zdjęciowe, filmowe i to, co nie jest rejestrowalne, czyli osobisty research twórców w tamtej rzeczywistości. Wróciliśmy do Polski i wszyscy wzięli się do pracy nad spektaklami” – opowiada Tomasz Bazan w rozmowie z portalem dwutygodnik.com.
Finałem imprezy miało być zaplanowane na grudzień podsumowanie w Lublinie. Prawdopodobnie go jednak nie będzie, bo jak powiedział Bazan podczas tego samego wywiadu Centrum Kultury w Lublinie nagle wycofało się ze współpracy z nim.
Po publikacji wywiadu oświadczenie w tej sprawie wydało jednak także Centrum Kultury w Lublinie. Przedstawiciele CK zarzucają, że Bazan wydał już w tym roku za dużo pieniędzy i w związku z tym finał imprezy się nie odbędzie.
„W 2016 roku Maat Festival otrzymał budżet w wysokości 90 000 zł. Do końca sierpnia 2016 roku decyzją Tomasza Bazana na realizację projektu została wydana kwota 70 485,30 zł co stanowi ponad 2/3 przyznanej dotacji. Z przeprowadzonych rozmów z Tomaszem Bazanem okazało się, że pozostała kwota w wysokości 19 517,70 zł nie jest wystarczająca do przeprowadzenia finałowego podsumowania projektu w postaci Festivalu w 2016 roku. W zaistniałej sytuacji została podjęta decyzja o wstrzymaniu działań organizacyjnych i artystycznych w tym roku. O przyszłości Festivalu i rozwiązaniach zaistniałej sytuacji miały zdecydować dalsze rozmowy zaplanowane na drugą połowę listopada – czytamy w oświadczeniu Centrum Kultury.
W odpowiedzi na to Tomasz Bazan zarzucił Centrum Kultury, że publikuje nieprawdziwe informacje o tym, że impreza nie odbędzie się z jego winy.
„Niestety podana informacja jest nieprawdziwa: pozostała kwota byłaby wystarczająca aby finalny pokaz rezydencji został zrealizowany i spektakle odbyłyby się. Nie zostały ze mną przeprowadzone żadne rozmowy na temat wspomnianej kwoty 19 517,00 zł a tym bardziej nie wyraziłem nigdy poglądu, że w związku z tym finałowe podsumowanie projektu nie może się odbyć. Decyzja o zerwaniu procesu tegorocznych rezydencji zapadła bez żadnych konsultacji ze mną i bez próby dialogu w kierunku ich realizacji w 2016 roku. Faktem jest, że jest zaplanowana jedna rozmowa na temat dalszej obecności MAAT FESTIVAL w Lublinie” – napisał Tomasz Bazan na Facebooku.