Londyńczycy mają Hyde Park, nowojorczycy Central Park, a lublinianie będą mieć odnowiony Park Ludowy. Za dwa tygodnie ruszają pierwsze prace. A już wiosną odbędą się tu pierwsze imprezy.
– Park został osuszony, a degradacja zatrzymana – mówi Marian Stani dyrektor Miejskiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Lublinie. – Teraz chcemy zmienić oblicze tego miejsca. Stworzyć warunki, które przyciągną do parku lublinian. By tutaj mogli wypoczywać, czuć się swobodnie i urządzać pikniki na trawie, bawić się.
Na razie władze miasta chcą w parku zbudować centrum targowe, ośrodek sportowo-konferencyjny.
– Z drugiej strony parku zamierzamy stworzyć miejsce rekreacji – tłumaczy dyr. Stani. – Jego punktem centralnym będzie amfiteatr. To miejsce ma mieć dwa wymiary. Mają się tu odbywać małe przedstawienia czy występy oraz imprezy masowe, koncerty dla tysięcy ludzi.
Przy występach kameralnych amfiteatr funkcjonowałby podobnie jak teatr grecki. Ludzie siedzieliby na krzesłach, a scena byłaby w dole. Przy ogromnych koncertach publiczność ma stać na trawniku, zaś zespół będzie występował na podwyższonej scenie.
– Chcemy wyprowadzić koncerty z placu Zamkowego – przyznaje Stani. – Mieszkańcy okolicznych kamienic skarżą się na hałas. Tutaj byłoby idealne miejsce, jest dobry dojazd i daleko od zabudowań.
Pierwsze prace porządkowe ruszą za dwa tygodnie. Zostaną usunięte wszelkie pochylone drzewa, wycięte niepotrzebne chaszcze, a teren wyrównany. Park ma mieć dobrze utrzymaną zieleń z pięknie prowadzonymi trawnikami.
– Na wiosnę park będzie jak nowy – zapewnia dyr. MIOŚ. – Na jego rewitalizację otrzymaliśmy z budżetu miasta 200 tys. zł.