W lubelskiej strefie ekonomicznej pojawi się czterech nowych inwestorów. Tylko dwie pierwsze firmy zatrudnią docelowo ponad 200 osób. Pierwszego inwestora poznamy w grudniu.
– Inwestor deklaruje zatrudnienie 40–45 osób – mówi Krzysztof Komorski, dyrektor Wydziału Strategii i Obsługi Inwestorów w lubelskim Ratuszu. – Nie mogę zdradzić więcej szczegółów. Przekażemy je po zakończeniu wszystkich formalności.
Wiadomo już jednak, że w styczniu poznamy kolejnego inwestora.
– To firma zagraniczna, z branży motoryzacyjnej – przyznaje Komorski. – Na początku planuje zatrudnić 60 osób. Docelowo jednak poziom zatrudnienia ma sięgnąć 200 pracowników.
To nie koniec. Urząd miasta zapewnia, że w kolejce do strefy czeka dwóch kolejnych inwestorów.
– Negocjacje już się zakończyły – dodaje Beata Krzyżanowska, rzecznik lubelskiego Ratusza. – W marcu będziemy mogli przedstawić dokładne informacje na temat tych projektów.
Nie wiadomo jeszcze, ile osób zatrudnią dwie ostatnie firmy. Mimo zakończenia rozmów, nie złożyły one jeszcze formalnych wniosków, związanych z rozpoczęciem inwestycji na Felinie.
Wszyscy nowi przedsiębiorcy wykorzystają nowe tereny w strefie. To część z ponad 37 hektarów, których uzbrojenie zlecił Ratusz. Prace trwają od lipca. Wykonuje je firma Budimex. Chodzi o działki na północ od ul. Vetterów. Inwestycja obejmuje sieć wodociągową, elektryczną, kanalizację i drogi dojazdowe. Wartość robót opiewa na 36 mln zł. Wszystko ma być gotowe w połowie sierpnia przyszłego roku.
Lubelska podstrefa ekonomiczna działa od 2007 roku. Do tej pory zezwolenia na inwestycje otrzymało 18 firm, z czego 9 już rozpoczęło działalność. Pięć jest na etapie projektowania. Kolejne cztery przedsiębiorstwa kończą swoje inwestycje. Dwie z nich mają być gotowe w pierwszym kwartale przyszłego roku.