Zakrwawieni ludzie i powtarzana kilka razy bijatyka przykuwały we wtorek wzrok przechodniów na jednej z ulic, które stały się planem nowego serialu TVP „Ziuk. Młody Piłsudski”. W środę przed filmowcami ostatni dzień zdjęciowy w Lublinie i zarazem przedostatni w ogóle. Efekt ich pracy zobaczymy w telewizji już we wrześniu
– Nie wiadomo, kto z kim walczy. I tak ma być. Rok 1905 to był czas totalnego wrzenia – wyjaśnia Jarosław Sokół, producent kreatywny i współautor scenariusza. Tuż obok, na ul. Ku Farze, odgrywana jest scena ulicznych walk. – To duża scena, biorą w niej udział kaskaderzy z zagranicy i kwiat polskiego kaskaderstwa – podkreśla Sokół. – To ilustracja rewolucyjnej gorączki, która ogarnęła w tym czasie całe Królestwo Polskie i Rosję.
Kręcona we wtorek scena była osadzona w Warszawie, ale to tylko jedno z miast, w które Lublin wcieli się w tej produkcji. Jakie są pozostałe? – Wilno i Kraków – mówi Łukasz Borkowski z prowadzonego przez samorząd miasta Lubelskiego Funduszu Filmowego, który wspiera organizacyjnie ekipę tworzącą serial dla Telewizji Polskiej. Filmowcy pracują u nas już od niedzieli. – Pierwsza scena była na Jezuickiej, gdzie dochodzi do strzelaniny i Piłsudski zostaje postrzelony.
– W głównej roli młodego Piłsudskiego występuje Grzegorz Otrębski, młody aktor, którego widz nie miał jeszcze okazji poznać na wielkim ekranie – mówi producent. W obsadzie są głównie nowe twarze aktorów z castingu prowadzonego przez kilka miesięcy. – Grają też tacy aktorzy jak Karol Pocheć z Teatru Narodowego, Grzegorz Daukszewicz, Jan Butryk, student szkoły filmowej w Łodzi. Z bardziej znanych postaci Mariusz Kilian, gwiazda teatrów wrocławskich i moja współscenarzystka, Ewa Wencel, która gra ciotkę Piłsudskiego w kilku odcinkach.
Twórcy podkreślają, że nie będzie to serial dokumentalny, tylko fabularny, opracowany tak, by był atrakcyjny dla młodych widzów. – Zaczynamy od zsyłki na Sybir, a kończymy na napadzie na pociąg w Bezdanach – mówi Sokół. – Opowiadamy historię życia Piłsudskiego w jego wczesnym okresie, ale życie trzeba ubarwić, pojawiają się też tutaj elementy zupełnie fikcyjne.
Filmowcy mają już za sobą 123 dni zdjęciowe. Zostały im jeszcze dwa. Dzisiaj będą pracować na Rybnej, przez co utrudniony będzie ruch samochodów. Ul. Olejna stanie się ulicą dwukierunkową i będzie służyć zarówno wyjeżdżającym, jak i wjeżdżającym na Stare Miasto. Na Olejnej obowiązywać ma zakaz parkowania, a jego zignorowanie będzie skutkować odholowaniem pojazdu. Jutro filmowcy przeniosą się pod Warszawę. Potem zabiorą się za montaż.
Końcowy efekt zobaczymy po wakacjach. Serial, którego emisja planowana jest na wrzesień, będzie mieć jedną, trzynastoodcinkową serię. Drugiej nie przewidziano, ale… – Mamy w zanadrzu pomysł na kontynuację – przyznaje współautor scenariusza, który myśli już o opowiedzeniu losów Józefa Piłsudskiego z lat 1908-14. – A czy telewizja o tym pomyśli, czyli nasz zleceniodawca, trudno mi powiedzieć.
Na Lublin zerkają już kolejne ekipy filmowców. – Była też mowa o fabule, o „Pileckim”, który jest w przygotowaniu, była mowa o czwartym sezonie „Wojennych dziewczyn”. Poza tym są projekty serialu, o którym na razie nie chciałbym mówić i projekty jeszcze dwóch filmów fabularnych – wylicza Grzegorz Linkowski kierujący Lubelskim Funduszem Filmowym. – Może się okazać, że będzie tego więcej.