Władze Lublina zamówią nową iluminację fasady bramy oraz jej krużganków. Upomniała się o nią Rada Dzielnicy Stare Miasto, która wyłożyła na to część funduszy zarezerwowanych dla niej w kasie miasta. W pierwszej kolejności zlecony ma być projekt, ustalający m.in. rozmieszczenie lamp i barwę światła
Po co to robimy? Żeby ten zabytek, jeden z najważniejszych w Lublinie, nasza wizytówka, został wreszcie dostrzeżony – odpowiada Michał Makowski, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Stare Miasto. – Chodzi nie tylko o iluminację zewnętrzną, ale także o krużganki, które są mało dostrzegalne przez turystów, a nawet mieszkańców. Niektórzy nawet o nich nie wiedzą.
– Wszystko zależy od szczegółów, ale to dobry krok – mówi Dariusz Kopciowski, wojewódzki konserwator zabytków. Podobnie mówi konserwator miejski. – To nie jest zły pomysł. Brama jest jednym z najważniejszych obiektów w mieście, znakomicie wyeksponowana i jej odpowiednia iluminacja jest zasadna – przyznaje Hubert Mącik. – Wymaga to opracowania konkretnego projektu kolorystyki, żeby podkreślić najważniejsze cechy obiektu, oświetlając go z różnych miejsc.
Na „świetlny makijaż” Bramy Krakowskiej rada dzielnicy wyłożyła 30 tys. zł ze swojego „kieszonkowego” zarezerwowanego w miejskiej kasie na wskazane przez nią wydatki. – Myślę, że zmieścimy się w tej kwocie – ma nadzieję Makowski. Prezydent Lublina przeniósł już taką kwotę do odpowiedniej rubryki w miejskim budżecie.
Od pomysłu do efektów daleka droga. – Konieczne będzie opracowanie projektów, uzyskanie pozwoleń konserwatorskich oraz pozwolenia na budowę. Dopiero wtedy przeprowadzona zostanie procedura związana z wyborem wykonawcy, a następnie realizacją prac – uprzedza Olga Mazurek-Podleśna z biura prasowego w lubelskim Ratuszu. – Pierwszym krokiem jest podpisanie porozumienia z Muzeum Lubelskim.
Do czego potrzebna jest zgoda muzealników? To oni są gospodarzami Bramy Krakowskiej. – Znamy ten temat – zapewnia Katarzyna Mieczkowska, dyrektorka Muzeum Lubelskiego. – Jestem obiema rękami „za”.
Swoją pomoc w obmyśleniu iluminacji deklaruje już wojewódzki konserwator zabytków. – Projekt to nie wszystko, bo później trzeba także zrobić wieczorne próby oświetleniowe. Światło powinno wydobyć walory architektoniczne Bramy Krakowskiej. Nie może jej szpecić, a takie sytuacje też się mogą zdarzać, gdy gdzieś będzie padać cień – dodaje Kopciowski. Podkreśla, że również źródła światła powinny być odpowiednio dyskretne.
Urzędnicy unikają na razie jednoznacznych zapowiedzi w sprawie możliwego terminu zamontowania iluminacji. – Kiedy będziemy w posiadaniu projektu możliwe będzie przedstawienie kosztów tej inwestycji i planowanego czasu jej realizacji – dodaje Mazurek-Podleśna. – Teraz trudno oszacować konkretne terminy.
We wrześniu zeszłego roku na Bramie Krakowskiej (również za sprawą rady dzielnicy i na koszt miasta) pojawiła się drewniana krata zwana broną. Tego lata w bramie można też spotkać osoby pełniące wartę w strojach rycerzy.