Odrzucony został co siódmy z projektów, które mieszkańcy zgłosili do budżetu obywatelskiego – poinformował Urząd Miasta. Powodem były nie tylko błędy we wnioskach, ale np. to, że pewne inwestycje Ratusz ma już w planach, a pewne uznał za niezasadne.
Machina co rok działa tak samo: mieszkańcy zgłaszają pomysły, a urzędnicy decydują, które z nich trafią pod głosowanie. Co rok projektów jest mniej, ale też coraz mniejsza ich część jest dyskwalifikowana przez miasto na samym wstępie. W 2014 r. odrzucono tak 30 proc. pomysłów, rok później 25 proc., a tym razem już tylko 15 proc.
Oznacza to, że spośród 170 tegorocznych projektów odrzuconych zostało 26. – Odpadały jak zwykle z kilku powodów. Jednym z nich są błędy formalne, które popełnili wnioskodawcy, choćby brak list z podpisami poparcia – wyjaśnia Piotr Choroś z Urzędu Miasta. Dyskwalifikowano też pomysły wymagające inwestycji na terenach prywatnych.
Ale zdarzały się też mniej standardowe wyjaśnienia. Z zupełnie innego powodu odrzucono projekt przewidujący montaż wyświetlaczy na przystankach Sympatyczna 01 i Sympatyczna 02. – Wyświetlacz na jednym z przystanków planowany jest przez nas w ramach projektu unijnego. Drugi to przystanek do wysiadania – twierdzi Choroś.
Nad tym, by wyświetlacz zawisł na Felinie też nie będzie głosowania. Miasto stwierdziło, że nie da się tu podłączyć prądu, a inwestycja byłaby niezasadna, bo to przystanek początkowy, choć wcześniej nie przeszkadzało to urzędnikom powiesić wyświetlacz na pętli przy Paderewskiego.
Odrzucony został też choćby pomysł na budowę boiska do koszykówki i siatkówki na os. Botanik. – Wskazano teren miejski, ale otoczony działkami prywatnymi – tłumaczy Choroś. – Boisko moglibyśmy teoretycznie zbudować, ale nie byłoby do niego dojścia. Musielibyśmy wykupić grunty.
Urzędnicy zastrzegają, że autorzy odrzuconych projektów mogą z nimi dyskutować i niewykluczone, że jakieś pomysły wrócą jeszcze do gry.
Teraz zakwalifikowanymi do głosowania pomysłami zajmą się rady dzielnic. Nie mogą one zdyskwalifikować żadnego z projektów, ale każdy mogą zaopiniować, a adnotacja o tym, czy była to opinia pozytywna czy negatywna znajdzie się w materiałach do zaplanowanego na jesień głosowania.
W głosowaniu mieszkańcy podzielą 15 mln zł, w tym 8 mln na projekty małe.