Rzecznik dyscypliny finansów publicznych działający przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Lublinie chce ukarania prof. Elżbiety Starosławskiej. Byłej dyrektor Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej zarzuca niewłaściwe wydawanie publicznych pieniędzy.
Według rzecznika, była dyrektor COZL albo nie stosowała ustawy o zamówieniach publicznych albo stosowała jej przepisy błędnie. Chodzi o zlecanie obsługi prawnej szpitala zewnętrznym kancelariom prawnym oraz usług transportu sanitarnego.
Rzecznik wytyka, że w pierwszym przypadku zapytano o cenę usług choć nie były jeszcze spełnione wszystkie warunki zamówienia publicznego. W drugim przypadku ustawa w ogóle nie była stosowana.
Przewodniczący komisji orzekającej sprawdza teraz czy wniosek spełnia wszystkie wymogi formalne. Termin posiedzenia komisji nie został jeszcze wyznaczony. Rzecznik dyscypliny finansów publicznych wnioskuje o karę w postaci upomnienia.
– W połowie lipca, po audycie, który został przeprowadzony w COZL, złożyliśmy zawiadomienie do Regionalnej Izby Obrachunkowej o naruszeniu finansów publicznych. Wniosek rzecznika o ukaranie prof. Starosławskiej potwierdziły trafność wniosków sformułowanych przez kontrolerów z urzędu marszałkowskiego – mówi Beata Górka, rzeczniczka marszałka województwa lubelskiego.
Zarząd województwa zdecydował o dyscyplinarnym zwolnieniu z pracy prof. Elżbiety Starosławskiej 22 marca. Bezpośrednią przyczyną były wyniki kontroli w centrum, które ujawniły szereg nieprawidłowości. Chodzi o przetargi na dostawę leków dla szpitala. Była szefowa COZL była związana umowami-zlecenie na prowadzenie badań klinicznych z firmą Roche Polska sp. z o.o.. Ta sama firma wygrała w latach 2013-2015 pięć przetargów ogłaszanych przez COZL. Za dostarczenie leków do szpitalnej apteki Roche Polska otrzymała łącznie prawie 16 mln zł. Sprawą zajęła się prokuratura.
Prof. Starosławska walczy w sądzie o przywrócenie do pracy. Kolejna rozprawa została zaplanowana na 7 grudnia.