Członkowie Łukowskiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych protestują przeciw wprowadzeniu podatku VAT na sprzęt ortopedyczny. Proszą wszystkich o poparcie swoich postulatów. Liczą, że pod presją rząd zmieni zdanie.
Sto osób należących do stowarzyszenia wierzy, że dzięki nagłośnieniu problemu odniesie sukces. Informację o proteście rozesłali m.in. do rozgłośni radiowych. – Chcemy, by jak najwięcej osób oprotestowało ten projekt – mówi Dzido. – Tych, którzy popierają niepełnosprawnych, prosimy o przesyłanie listów do Sejmu.
Wcześniej w ten sposób udało im się wywalczyć przywrócenie ulg na przejazdy dla niepełnosprawnych. Protest łukowian popierają członkowie bialskiego koła Polskiego Związku Niewidomych. – Moja renta inwalidzka to 560 złotych – mówi Teresa Bardak z PZN w Białej Podlaskiej. – Na dobre okulary musiałabym wydać 850 złotych. Nie stać mnie, więc naprawiam stare. Sytuacja jeżdżących na wózkach jest gorsza. Ich z pewnością nie stać na sprzęt, do którego trzeba dopłacić.
W Międzywojewódzkiej Usługowej Spółdzielni Inwalidów potwierdzają tezę pani Teresy. – Gdyby pacjenci mieli dopłacać do sprzętu, to żyliby w nędzy – mówi Urszula Karczewska, z bialskiego oddziału MUSI. – Rzadko się zdarza,
by zdecydowali się na wózek, jeśli musieliby do niego dołożyć.
– Czekamy na rozporządzenia ministra finansów – mówi Krystyna Walczuk, księgowa MUSI w Lublinie. – On ma prawo obniżyć stawki VAT.