Wystarczy kilka remontów i przebudowa jednego oddziału, żeby w szpitalu przy al. Kraśnickiej znaleźć miejsce dla oddziałów i przychodni, które mają się tutaj przenieść – przekonują władze szpitala.
Sejmik zadecydował już o połączeniu ze szpitalem Wojewódzkiej Przychodni Skórno-Wenerologicznej z ul. 3 Maja. Jej kontrakt z NFZ na 2013 r. wynosi ok. 1,7 mln zł.
Dla pacjentów tej przychodni w szpitalu będzie oddzielna rejestracja. Na gabinety lekarskie szpital przeznaczył taką samą powierzchnię, jaką przychodnia dysponowała przy ul. 3 Maja. Sprzęt z przychodni nie przepadnie, bo zostanie przeniesiony. – Nie jest to aparatura medyczna skomplikowana pod względem montażu – mówi Ryszard Śmiech, dyrektor szpitala przy al. Kraśnickiej.
Lekarze przychodni mają zachować etaty i wynagrodzenie. Dotychczasowy kierownik dostanie propozycję pracy jako lekarz. Szpital niedługo zacznie indywidualne rozmowy z pracownikami.
Pracę mają zachować także pracownicy oddziałów przenoszonych ze szpitala im. Jana Bożego. Chodzi o 251 osób, czyli o 30 proc. załogi. Większość przeprowadzek ze szpitala im. Jana Bożego jest zaplanowanych na pierwszą połowę przyszłego roku.
Toksykologia i kardiologia wprowadzi się na miejsce zajmowane dotychczas przez oddział chirurgii naczyniowej. To piąte piętro, ale za to łączy się dwiema windami bezpośrednio ze Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym. Piętro było niedawno remontowane i wymaga tylko drobnych prac adaptacyjnych.
Dziecięce choroby zakaźne będą leczone w budynku oddziału dziecięcego. Szpital przeznaczy na to całe piętro. Podzieli też tutejszą izbę przyjęć na dwie części. Te prace remontowe zajmą najwięcej czasu. Oddział chorób zakaźnych dziecięcych przeniesie się więc dopiero w sierpniu lub we wrześniu przyszłego roku.
Oprócz tego, szpital przy al. Kraśnickiej ma przejąć ze szpitala im. Jana Bożego cześć chirurgii ogólnej, a z Okręgowego Szpitala Kolejowego: medycynę nuklearną, ginekologię i ambulatoryjną opiekę medyczną.
P.o. dyrektor szpitala im. Jana Bożego zapowiada, że chciałaby, aby od jej placówki odłączył się także oddział chorób pług i gruźlicy.