Żeby dostać refundowane obuwie ortopedyczne, trzeba przedstawić w NFZ zlecenie od lekarza. W przypadku naszego Czytelnika może to oznaczać wizytę u dwóch specjalistów: u jednego z lewą nogą, u drugiego z prawą. Ale fundusz uspokaja: tak może być tylko, jeśli pacjent wybierze się najpierw do chirurga.
– Okazało się, że lekarz coś źle wypisał. I chodziłem kilka razy do przychodni i do NFZ. W końcu jedna z pań w funduszu powiedziała mi, że muszę pójść do dwóch lekarzy – opowiada nasz Czytelnik. – Zaświadczenie na but na lewą nogę, która jest częściowo ucięta po wypadku, musi mi wypisać chirurg. A zaświadczenie na obuwie na prawą nogę, w której mam tylko skrzywiony palec, musi mi wypisać ortopeda.
Okazuje się jednak, że pacjent mógł źle zrozumieć to, co usłyszał w NFZ. Fundusz wyjaśnia, że w jego przypadku wystarczy, jeśli pójdzie do ortopedy i może od niego dostać zlecenie na obuwie na obie stopy. Jeśli jednak pan Marek pójdzie do chirurga, to będzie go czekała druga wizyta u lekarza. To dlatego, że chirurg może wypisywać zlecenie tylko w przypadku stopy, której fragment został amputowany.
– Powyższe zasady dotyczące refundacji obuwia ortopedycznego obowiązują od 2009 roku – mówi Małgorzata Bartoszek, rzecznik prasowy lubelskiego OW NFZ.