Rozmowa dnia z Agatą Świąder z Bractwa Miłosierdzia im. Świętego Brata Alberta
- W zimie trudniej o pracę na budowie czy w rolnictwie i o parę groszy na utrzymanie. Dlatego potrzebujący walą do nas drzwiami i oknami. Obecnie wydajemy ok. 500 ciepłych posiłków dziennie. Od poniedziałku do piątku, a w sobotę suchy prowiant. Przyda nam się każda ilość produktów żywnościowych, z których możemy ugotować zupę, zrobić bigos, pierogi, fasolkę po bretońsku. Zaczynamy już przygotowywać paczki na święta. Chcemy, aby były urozmaicone. Potrzebujemy mąki, cukru, mleka w kartonach, konserw mięsnych.
• Gdzie można przynosić dary?
- Do naszego biura przy ul. Zielonej w Lublinie. Robimy też akcje objazdowe w parafiach. Rolnicy dają nam to, co mogą - ziemniaki, jabłka. Jeździmy mocno leciwym żukiem, który często odmawia posłuszeństwa. Poszukujemy sponsora samochodu dostawczego, niekoniecznie nowego. A także sponsora na zaopatrywanie w paliwo. Każda ilość gazu będzie mile widziana, ponieważ sami zwozimy żywność do jadłodajni.
• Co jeszcze jest potrzebne?
- Ciepła odzież, szczególnie buty dla mężczyzn. Potrzebny jest sprzęt agd. oraz meble dla rodzin mających mieszkania, ale żyjących w ubóstwie. Nie stać ich na wyposażenie domu.
• Czy prowadzicie jakieś inne akcje z myślą o waszych podopiecznych?
- Trwa akcja "Potrzebna kromka chleba”. Wpłacając na konto bractwa co miesiąc 40 złotych, zapewniamy przez miesiąc ciepły posiłek jednej osobie. Zbliża się koniec roku. Z myślą o nas można dokonać odpisu 1 procenta od podatku.
Możesz pomóc
Bank PKO BP II/O Lublin, nr konta: 35 1020 3150 0000 3702 0003 3936