Nie ma zgody wszystkich stron co do budowy nowej hali targowej przy ul Ruskiej. Hala ma powstać na terenie obecnego targu warzywnego, który miałby być przeniesiony na drugą stronę ulicy.
Teren pod budowę jest własnością miasta, halę miałaby wznieść spółka celowa utworzona przez samorząd miasta, właścicieli hali Nova oraz spółkę Bazar prowadzącą zadaszone targowisko wzdłuż al. Tysiąclecia. O tym, że Bazar ma opory poinformował wczoraj „Kurier Lubelski”.
W spółce zmienił się zarząd, a jej nowe władze, w przeciwieństwie do poprzednich, nie są nastawione entuzjastycznie do tej inwestycji. Część kupców ma obawy, że klienci nie dotrą do nich na Ruską, bo wcześniej zatrzymają się w nowych obiektach, które zgodnie z uchwalonym niedawno planem zagospodarowania przestrzennego miałyby wyrosnąć w miejscu targowiska Bazar i hali Nova.
Ratusz jest tymi wątpliwościami zdziwiony, bo to, że wzdłuż al. Tysiąclecia mają powstać nowe obiekty było wiadomo jeszcze przed uchwaleniem planu zagospodarowania terenu. Wszystkie strony umówiły się na spotkanie na wrzesień, konkretna data nie została jeszcze wyznaczona.
Na razie samorząd nie przerywa formalności, które musiałyby poprzedzić utworzenie spółki celowej. Trwa procedura podziału nieruchomości w rejonie planowanej hali targowej. Nie jest wykluczony także scenariusz, w którym to miasto bierze na siebie cały ciężar budowy hali, a kupcy mają możliwość wynajmowania stoisk w gotowym obiekcie.