Na wtorkowym posiedzeniu zarząd województwa zaakceptował skład komisji konkursowej, która wybierze nowego dyrektora Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej.
Znalazło się w niej trzech przedstawicieli samorządu województwa: Ewa Dudziak, Ewa Płocica-Poślednik i Piotr Kienig, a także Marek Kos, przedstawiciel rady społecznej COZL i Elżbieta Fałdyga, przedstawiciel Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Przewodniczącym komisji jest Arkadiusz Bratkowski, członek zarządu województwa odpowiedzialny m.in. za służbę zdrowia.
– Wkrótce komisja spotka się, żeby ustalić regulamin konkursu oraz treść ogłoszenia, które zostanie zamieszczone w mediach ogólnopolskich oraz na stronie internetowej urzędu marszałkowskiego – mówi Beata Górka, rzeczniczka marszałka.
Jak informowaliśmy pod koniec ubiegłego tygodnia, nowy dyrektor mógłby objąć stanowisko jeszcze w tym roku. Do czasu rozstrzygnięcia konkursu funkcję tę pełni Michał Jedliński, wicedyrektor Departamentu Zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim, który przejął obowiązki po Jerzym Kulińskim.
– Jerzy Kuliński kierował szpitalem tylko w zastępstwie dyrektora Zbigniewa Stopy. Z kolei dyrektor Stopa zaproponował rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, na co zarząd województwa wyraził zgodę – tłumaczyła wówczas Beata Górka. – W związku z tym musieliśmy powierzyć obowiązki dyrektora Michałowi Jedlińskiemu, który będzie je wykonywał do czasu rozstrzygnięcia konkursu.
Do najważniejszych zadań, z którymi będzie musiał zmierzyć się nowy dyrektor należy dokończenie planu naprawczego, który ma wyciągnąć szpital z długów i uchronić go przed utratą płynności finansowej (jest to związane m.in. z już rozpoczętą zmianą wynagrodzeń, która wśród pracowników wzbudza ogromne kontrowersje i prawdopodobnie w wielu przypadkach zakończy się w sądzie – red.). Kiepska sytuacja finansowa szpitala to wina m.in. braku kontraktów z NFZ na niektóre zakresy leczenia (chodzi m.in. o oddziały otolaryngologii, urologii i ortopedii). Nadal nie wiadomo, czy takie finansowanie uda się w ogóle uzyskać.
Na dokończenie czeka też rozbudowa centrum. W tym momencie trwa jeszcze inwentaryzacja. - Firma, która się tym zajmuje ma czas na jej dokończenie do 8 stycznia. Po tym terminie będziemy musieli zweryfikować dokumenty i jeśli nie będzie żadnych zastrzeżeń, będziemy mogli ogłosić przetarg na inwestora zastępczego i wykonawcę – mówi Paweł Smajkiewicz, zastępca dyrektora COZL ds. inwestycyjnych. – Będzie to mniej więcej na przełomie lutego i marca. W związku z tym prace budowlane powinny zostać wznowione w połowie roku. Na dokończenie inwestycji jest czas do końca 2019 roku.