- O jakiej Polsce w ruinie mówimy, kiedy możemy być w takim obiekcie? - pytał na gali otwarcia CSK marszałek Sławomir Sosnowski.
Na scenie pojawili się artyści o lubelskim rodowodzie: teatr z Gardzienic, zespół taneczny UDS, Chonabibe, sztukmistrze, Jan Kondrak i Krzysztof Cugowski z synami.
Skubas wspominał o tym, jak całkiem niedawno, bo 18 lat temu, wchodził na opuszczony plac budowy. Dziś to imponujący budynek, z piękną salą konertową. - Nie wierzę, że tu teraz jestem - stwierdził muzyk.
Na zakończenie widowiska dyrektor CSK wyjechał zapadnią ze sceny. - Spotykajmy się tutaj w duchu tolerancji, ponad podziałami - zaapelował Piotr Franaszek.