Dwie dziewczynki i dwóch chłopców przyszło dziś na świat w SPSK nr 4 w Lublinie. Są całe i zdrowe. Matka urodziła przy pomocy cesarskiego cięcia. Nie było komplikacji.
- Sam zabieg trwał niecałe 30 minut. Czworaczki są wcześniakami. Urodziły się w 32 tygodniu ciąży – mówi dr Piotr Szkodziak, lekarz prowadzący. – Pracuję w zawodzie od 17 lat. To pierwszy taki przypadek w mojej karierze.
I dodaje, że w przypadku ciąży mnogich, rozwiązanie zwykle następuje wcześniej. Przy porodzie asystowały trzy osoby.
Dziewczynki i chłopcy są zdrowe. Na razie leżą w inkubatorach w Oddziale Intensywnej Terapii Noworodków. – Dopiero po upływie dwóch, trzech lat będziemy w stanie powiedzieć, czy bliźnięta są jedno czy dwujajowe – dodaje dr Szkodziak.
Lekarz podkreśla, że prowadzenie ciąży wymagało ścisłej współpracy między lekarzami. – Kobieta była odpowiednio przygotowana do porodu – mówi lekarz.
Pan Marek, ojciec czworaczków, którego spotkaliśmy na oddziale, był zdenerwowany, ale szczęśliwy. – Od przybytku głowa nie boli. Kiedy dowiedziałem się, że żona urodzi czworaczki, byłem w sporym szoku. Dużo większym, niż po porodzie. Poradzimy sobie – mówi z uśmiechem.