Od czwartku osoby po 75. roku życia będą mogły otrzymać recepty na bezpłatne leki. Ale uwaga: ten sam lek może być w przypadku konkretnego schorzenia bezpłatny, a przy innym już nie i wówczas obowiązuje odpłatność 100 procent.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Projekt wykazu bezpłatnych leków, który opublikowało Ministerstwo Zdrowia, obejmuje specyfiki, które obecnie są wydawane pacjentom za odpłatnością ryczałtową w wysokości 30 lub 50 proc.
Znalazło się w nim 68 substancji czynnych (ostateczna lista ma być ogłoszona w czwartek). Będą mogli je przypisywać lekarze POZ (czyli specjalista medycyny rodzinnej, rezydent medycyny rodzinnej, internista-pediatra, specjalista medycyny ogólnej oraz pediatra) i pielęgniarki POZ. Lekarze, którzy już nie praktykują, ale mają takie uprawnienia, mogą przepisać bezpłatne leki dla siebie lub rodziny, jeśli zostało spełnione kryterium wiekowe.
Problem jednak w tym, że brakuje pełnej informacji dla pacjentów o zasadach wypisywania takich recept. – Może to spowodować pewne zamieszanie – przyznaje Teresa Dobrzańska-Pielichowska, prezes Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców. – Przy wypisywaniu recepty na bezpłatne leki chodzi nie tylko kryterium wiekowe, ale również o wskazanie refundacyjne. Ten sam lek może być w przypadku konkretnego schorzenia bezpłatny, a przy innym już nie i wówczas obowiązuje odpłatność 100 procent.
Przykładem mogą być nowoczesne leki przeciwkrzepliwe jak Xarelto czy Pradaxa. – Przy leczeniu migotania przedsionków będą ze 100-procentową odpłatnością, ale już przy zakrzepicy naczyń żylnych – bezpłatnie – tłumaczy Dobrzańska-Pielichowska. – Przy tych lekach może być spore zamieszanie, bo przyjmuje je sporo pacjentów po 75. roku życia. Przy 100-procentowej odpłatności to spory koszt – ok. 150 zł miesięcznie.
Dodaje, że receptę na bezpłatne leki pacjent może otrzymać tylko w przychodni, która się nim opiekuje. – Nie ma więc możliwości, żeby pacjent przebywając chwilowo na przykład w innym województwie mógł pójść do lekarza i otrzymać taką receptę – podkreśla Dobrzańska-Pielichowska. – Pacjenci już dopytują o te recepty, ale dopiero po 1 września będziemy mogli stwierdzić, czy jest z tym duży problem. Liczymy też, że ministerstwo wywiąże się z obietnicy i przygotuje kompleksową informację dla pacjentów.
Projekt wykazu leków został opracowany m.in. na podstawie danych NFZ dotyczących refundacji leków dla pacjentów po 75. roku życia w okresie od 1 stycznia 2015 do 31 marca 2016 i z uwzględnieniem opinii prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Projekt wykazu dostępny jest na stronie resortu zdrowia www.mz.gov.pl.