Taką propozycję ma mieszkaniec Łęcznej, który regularnie przyjeżdża do Lublina oddawać krew. Nie korzysta z miejskich autobusów, które dla honorowych krwiodawców są darmowe. Jeździ własnym samochodem i musi gdzieś parkować. Takich osób, jak on, są dziesiątki. Tymczasem, w Lublinie parkowanie w całym centrum ma być płatne.
– Jeżdżę oddawać krew samochodem, a RCKiK zwraca mi koszt przejazdu – tłumaczy. – W Lublinie honorowi krwiodawcy mają darmowe przejazdy miejskimi autobusami, ale korzystają z tego tylko miejscowi. Gdybym ja chciał, to musiałbym zostawiać samochód przy ul. Turystycznej i tam wsiadać do autobusu.
Pan Henryk proponuje więc inne rozwiązanie. – Czy nie można byłoby udostępnić parkingów za darmo tym, którzy danego dnia przyjeżdżają oddawać krew? Chodzi o osoby, które oddały już znaczne ilości, a to można przecież sprawdzić w statystykach. To nie jest duży wydatek dla miasta. Pół godziny postoju kosztuje 1,50 zł.
Honorowi krwiodawcy rzeczywiście nie mają zbyt wiele miejsca na samochody. – Przed naszym budynkiem są cztery miejsca parkingowe wyłącznie dla krwiodawców – mówi Elżbieta Budzińska z RCKiK w Lublinie. – Chcieliśmy zorganizować kilka miejsc na parkingach prowadzonych przez prywatne osoby, ale to się nie udało.
W dodatku, jeszcze w tym roku w centrum Lublina ma powstać strefa płatnego parkowania. A krwiodawców spoza Lublina jest niemało. – Na podstawie statystyk z poprzedniego tygodnia możemy powiedzieć, że tygodniowo przyjeżdża około 100 osób spoza Lublina, czyli około 20 dziennie – wylicza Anna Jaskot z RCKiK.
W centrum krwiodawstwa pomysł pana Henryka znajduje poparcie. – Bardzo się cieszymy, że ktoś wyszedł z taką inicjatywą – mówi Jaskot.
"SCo na to władze miasta? – Sprawdzamy, czy istnieje możliwość wprowadzenia takiego udogodnienia dla honorowych krwiodawców – mówi Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. – Ul. I Armii Wojska Polskiego będzie częścią strefy płatnego parkowania, ale zrobienie wyjątku dla kilku aut w dniu, kiedy te osoby oddają krew, jest do rozważenia.