Tak w 2018 r. może wyglądać deptak Krakowskiego Przedmieścia. Ten termin podał we wtorek Ratusz pokazując koncepcję przebudowy głównej ulicy. Mowa w niej o nawierzchni z granitu, nowych latarniach i zieleni. Swoje opinie możemy zgłaszać przez miesiąc
Inaczej, a jednak podobnie wyglądać ma deptak po przebudowie. – Środkiem bruk ciemny, a po obu stronach żółte płyty – mówi architekt Jacek Ciepliński, autor koncepcji. Różnica tkwi w materiałach, bo teraz mamy tu przebrzmiałą betonową kostkę oraz betonowe płyty, a plany są takie, że wszystko zastąpi granit. Ciemna nawierzchnia będzie z kamiennej kostki o gładkich krawędziach, a ta jasna będzie rzadziej przedzielana ciemną.
Latarnie urosną
Wymiana czeka latarnie. Ich szpalery stoją teraz po obu stronach, ale tak ma być już tylko na odcinku od Świętoduskiej do Ratusza. Oprawy będą nowe, a jako źródło światła planuje się diody. Natomiast nie po dwóch, ale tylko po jednej stronie (parzystej) stać mają latarnie między Świętoduską a placem przed pedetem. Będą znacznie wyższe od innych latarń, a światło z nich padać ma tak, by oświetlały równomiernie całą szerokość deptaka. Naprzeciw nich pojawią się nowe drzewka.
13 wiśni
Nie będą to już robinie, ale wytrzymalsze wiśnie osobliwe w kulistej odmianie, a zamiast 15 drzewek planuje się tu 13. Każde z nich otaczać ma murek z siedziskami z egzotycznego drewna, gniazdami do ładowania komórek, wbudowanymi reflektorami i przyłączem do okazjonalnych iluminacji. Dolna krawędź murków ma być obwiedziona świetlnymi taśmami LED.
To jedyne drzewa, które uda się posadzić wprost do gruntu. Donice (otaczane drewnianymi siedziskami) planuje się w rejonie pl. Łokietka: po jednym z obu stron schodów Ratusza, trzy wzdłuż Lubartowskiej i trzy przed frontem kamienicy na rogu placu Łokietka i Królewskiej.
Zero krawędzi
Ale to nie donice mają się tu najbardziej rzucać w oczy, tylko nawierzchnia. Cała z szarego granitu i na chodniku, i na jezdni, która będzie na tym samym poziomie co chodnik. Żadnych krawężników, tylko kamienne słupki wzdłuż jezdni, choć architekt wolałby bez słupków.
I jeszcze jeden detal w tym rejonie: po obu stronach Koziej (i z jednej strony za Królewską) mają stać gabloty do różnych wystaw, w sumie 18 sztuk, każda dwustronna i podświetlana.
Takie są założenia pokazanej wczoraj koncepcji, którą przygotowała pracownia Idea prowadzona przez małżeństwo Cieplińskich. To oni mają prawa autorskie do ingerowania w deptak w obecnym kształcie (został otwarty 18 lat temu), ponieważ oni go zaprojektowali.
Cena?
Ile kosztowaćma przebudowa? – Szacujemy, że około 7 milionów zł – mówi Tadeusz Dziuba, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta. Choćby część kosztów Ratusz chce pokryć dotacją, o ile skądś ją dostanie. Prezydent zapewnia, że jeśli dotacji nie będzie, to miasto samo sfinansuje prace. Przebudowę planuje na rok 2018, czyli już po jubileuszu miasta w roku 2017. – W trakcie jubileuszu nie chcemy rozkopywać deptaka – wyjaśnia Krzysztof Żuk.
Ty o deptaku
Do 15 stycznia Urząd Miasta ma czekać (adres mailowy to deptak@lublin.eu) na uwagi co do koncepcji deptaka, a na 11 stycznia (Ratusz, godz. 17) zapowiada otwarte dla wszystkich chętnych spotkanie z architektem. Spotkań ma być więcej, osobne planowane jest dla restauratorów.
Zielona też
Opinie Ratusz ma zbierać nie tylko w sprawie deptaka, ale i zmian na ulicach przyległych, choćby ul. Zielonej, która może być zamieniona w tzw. woonerf, czyli przestrzeń wspólną dla pieszych, rowerów i aut, ale podporządkowaną pieszym. Na taką przemianę nalega miejski radny Michał Krawczyk (PO). – Dwie osoby nie mogą się tam minąć – mówi radny. – Zwyczajnie mi tej ulicy szkoda – dodaje. A prezydent deklaruje, że od lipca 2016 r. ul. Zielona może być niedostępna dla parkujących.
Grodzka poczeka
Mimo znacznie wcześniejszych zapowiedzi przebudowa nie obejmie ciągu od Bramy Krakowskiej do Bramy Grodzkiej. – Nie ma w tej chwili możliwości sfinansowania – wyjaśnia prezydent.
Dłuższy deptak
Jeszcze przed przebudową istniejącej już części deptaka urządzona ma być nowa: od Kapucyńskiej do 3 Maja, co nastąpić ma w ramach przebudowy pl. Litewskiego, której finał zapowiadany jest na kwiecień 2017 r.