Publiczne szpitale z Lublina dopuściły się zabronionej prawem zmowy przeciw niepublicznym placówkom – uznał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Zawiadomienie do urzędu złożył Lubelski Związek Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców oraz Związku Prywatnych Pracodawców Lubelszczyzny "Lewiatan”. Poskarżyły się na działalność szpitali zrzeszonych w lubelskim Konwencie Szpitali Wojewódzkich, Klinicznych i Resortowych.
Mowa o szpitalach przy Staszica, Jaczewskiego, Biernackiego, al. Kraśnickiej, Kruczkowskiego, Chodźki, Abramowickiej, Grenadierów i szpitalu wojskowym. Placówki te nie uzyskały od NFZ części kontraktów na 2011 rok. Z treści skargi wynikało, że szpitale umówiły się między sobą, że placówkom niepublicznym, które dostały kontrakty od NFZ wypowiedzą umowy na wykonywanie badań specjalistycznych.
Jak broniły się szpitale? SPSK 1 z ul. Staszica twierdził, że to próba zwrócenia uwagi "na problem społeczny”, SPSK 4 wyjaśniał, że chodzi o "przywrócenie właściwej rangi publicznym zakładom opieki zdrowotnej”. Szpital wojskowy wspominał o "efektywniejszym wykorzystaniu zasobów”, zaś placówka z ul. Abramowickiej o "swobodzie decyzyjnej dyrektorów”.
W ocenie UOKiK celem takiej zmowy miało być ograniczenie konkurencji na lokalnym usług medycznych. Szpitale uniknęły jednak kar finansowych, bo zaniechały niedozwolonej praktyki. (DRS)