W Lublinie, Chełmie i Białej Podlaskiej wszyscy się zastanawiają, kto zasiądzie w fotelu prezydenta miasta. Razem z ekspertami szukaliśmy odpowiedzi
Dr Rober Szwed z Instytutu socjologii KUL nie wierzy, co prawda, w czarodziejskie przesunięcie głosów, ale podkreśla, że znaczna część osób, które głosowały na kandydata PiS, teraz wybierze Wasilewskiego. - To będą m.in. ludzie słuchający partyjnych liderów, przeciwnicy lewicy oraz ci, co widzą podobieństwa w programach obu partii - wyjaśnia Szwed. - A elektorat lewicy jest w Lublinie ograniczony.
Z kolei za Izabellą Sierakowską, zdaniem Doroty Litwin-Lewandowskiej, mogą być młodzi ludzie.
W Białej Podlaskiej też zapowiada się wyrównany pojedynek. - Może przesądzić zwycięstwo w pierwszej turze Adama Abramowicza (PiS). Wiele osób zagłosuje na niego, bo widzi poparcie, jakie dostaje od ministrów - zauważa Józef Bergier, rektor PWSZ. Jednak politolog Radosław Dąbrowski przyznaje, że w telewizyjnej debacie lepiej wypadł Czapski, bo Abramowicz był zbyt natarczywy.(rys, pim)