W piątek lubelscy policjanci zostali powiadomieni przez 74-latka o oszustwie metodą „na wnuczka”.
Emeryt oświadczył, że gdy odebrał telefon w słuchawce usłyszał osobę podającą się za jego wnuka. Rozmowa rozpoczęła się od słów: „Dziadek! Mieliśmy wypadek, potrąciliśmy kobietę w ciąży. Potrzebujemy pieniędzy na kaucję”. W dalszej części rozmowy senior został poproszony o przygotowanie wszystkich oszczędności. Po pieniądze miał przyjść umówiony mężczyzna. Niestety 74-latek uwierzył w historię o wypadku. Niezwłocznie przygotował pakunek z pieniędzmi, złotymi i srebrnymi monetami oraz biżuterią.
Następnie zszedł przed klatkę swojego bloku, gdzie czekał na mężczyznę. Po chwili na miejscu zjawił się oszust, który odebrał pakunek o wartości blisko 20 tysięcy złotych.
Policjanci poszukują teraz oszustów.