Kandydatów na szefa Galerii Labirynt jest dwóch. Oficjalnie do startu w konkursie przyznaje się jeden – obecny dyrektor Waldemar Tatarczuk. W komisji konkursowej pracowników instytucji nie reprezentuje nikt. Są za to działacze Solidarności z prezydium Zarządu Regionu.
Działalność Tatarczuka (kieruje Galerią Labirynt od 2010 r.) jest głośno krytykowana przez niektórych prawicowych działaczy i miejskich radnych PiS. Placówka nie stroni od kontrowersyjnych tematów, wspiera też Strajk Kobiet, Marsz Równości, społeczność LGBT. Rok temu odwołania zajęć dla dzieci towarzyszącym wystawie „Nigdy nie będziesz szła sama” domagał się radny PiS Tomasz Pitucha.
O tym, czy miejsce w dyrektorskim gabinecie zajmie ktoś inny, przekonamy się wkrótce.
Datę pierwszego posiedzenia komisji konkursowej wyznaczono na 8 lutego. Dziewięcioosobowa komisja zdecyduje czy obaj kandydaci spełnili wymogi formalne. Jeśli tak, to zostaną zaproszeni na rozmowy.
Galeria Labirynt to instytucja, w której procedurę wyboru dyrektora reguluje ustawa. W założeniu ma to zapewnić transparentność i obiektywizm. Zgodnie z zapisami ustawy w komisji konkursowej powinni zasiadać trzej przedstawicie organizatora (Urząd Miasta Lublin reprezentują Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, Michał Karapuda, Agnieszka Barańska-Szamryk); dwóch przedstawicieli ministra kultury (Agnieszka Komar-Morawska i Jarosław Denysiuk); dwóch przedstawicieli stowarzyszeń zawodowych lub twórczych (Magdalena Ujma z AICA i Jacek Kucaba z ZPAP) i dwóch przedstawicieli organizacji związkowych działających w tej instytucji.
Ale w komisji, która wybiera właśnie nowego dyrektora, nie znalazł się żaden pracownik Galerii Labirynt. Mimo że w tej instytucji związkowcy są. Koło NSZZ „Solidarność” Międzyzakładowej Organizacji Związkowej Zarządu Regionu Środkowowschodniego w Galerii Labirynt liczy dziesięciu członków.
– Nie miałam pojęcia, że taka komisja powstaje. O wyborze tych konkretnych osób z „S” też nikt mnie nie powiadomił – mówi Emilia Lipa, szefowa koła.
– Mogliśmy wystawić do komisji kogoś z tego koła, albo innego. Ale mądrością większości zdecydowaliśmy inaczej – tłumaczy Marian Król, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ Solidarność. Przyznaje też, że jego organizacja związkowa „chciała uczestniczyć” w wyborze nowego dyrektora Galerii Labirynt.
Pytany o to, według jakiego klucza Solidarność wskazała osoby do komisji konkursowej. Król zapewnia: – Wystawiliśmy osoby, które mają odpowiednie przygotowanie.
Te osoby to członkowie prezydium zarządu regionu NSZZ Solidarność: Marek Wątorski i Wiesława Stec.
Wątorski to nie tylko działacz „S”, ale również prezes Fundacji „Ruch Solidarności Rodzin”. Dał się też poznać jako pomysłodawca ustawienia 45-metrowego masztu z polską flagą na rondzie przy Zamku w Lublinie.
Stec w NSZZ Solidarność reprezentuje Sekcją Oświaty i Wychowania. Jest częstym gościem na antenie Radia Lublin, gdzie krytykuje zdalne nauczenie i tłumaczy dlaczego nauczyciele protestują.
– Miasto dopełniło wymaganych prawem czynności związanych z powołaniem członków komisji konkursowej – zapewnia Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina. – Kwestia wyznaczenia osób z ramienia organizacji związkowej jest sprawą, na którą organizator nie ma wpływu. To kwestia wewnątrzzwiązkowa. Jednocześnie z uwagi na to, iż w Galerii Labirynt działa organizacja związkowa, organizator nie powołał w skład komisji konkursowej przedstawicieli załogi.
Jak to było w innych instytucjach
* W styczniu dyrektora DDK Węglin wybrała 7-osobowa komisja, w której zasiadała dwóch pracowników DDK Węglin (w tym reprezentacja organizacji związkowych) i członek Rady Programowej DDK Węglin. Na etapie oceny formalnej odpadł producent i filmowiec Norbert Rudaś. Według naszych informacji – został zdyskwalifikowany, bo nie napisał wyraźnie, że jego propozycja programu to działania planowane „na trzy lata”. Za dotychczasowym dyrektorem Sławomirem Księżniakiem zagłosowało 6 osób, jedna wstrzymała się od głosu.
* W 2021 nominację na dyrektora Teatru Osterwy odebrał Redbad Klynstra-Komarnicki. Wcześniej kierował teatrem przez rok jako p.o. Konkurs ogłoszony w 2020 r., w którym wystartowało 6 osób (w tym ówczesna dyrektor Dorota Ignatjew), nie został rozstrzygnięty.
* Wiosną 2020 odwołany został konkurs na dyrektora Teatru Andersena. Dalsze kierowanie teatrem zostało powierzone obecnemu dyrektorowi Krzysztofowi Rzączyńskiemu.
* Konkursu nie było gdy Muzeum Lubelskie w 2020 r. zostało przekształcone w Muzeum Narodowe. O obsadzie stanowiska zdecydowali minister kultury i marszałek województwa. Na stanowisku została ówczesna dyrektor ML Katarzyna Mieczkowska, prywatnie żona prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka.