To uczestnicy ostatniego już turnusu wakacyjnego, w czasie którego 10-13-latki sprawdzały czy kajakarstwo to ich ulubiony sport.
– Najważniejsze, żeby się pływanie w kajaku spodobało, tu nie ma drużyny, gry w zespole. Kajakarz musi pływać dla siebie. Ale już dzwonili rodzice, że dzieci chcą pływać i są zainteresowane. Na przykład dla Alicji, która pokazywała jak się bezpiecznie wywalać do wody to już drugi turnus – mówi instruktorka Anna Majerska, która jest trenerem profilowanych klas kajakowych i nauczycielem wf w ZS Nr 8. Sama zaczynała pływać w V klasie podstawówki i uważa, że to dobry czas by młody człowiek sprawdził, czy taki sport go interesuje.
Dzieci, które miały zajęcia na Bystrzycy to ostatnia część 60-osobowej grupy, jaka brała udział w bezpłatnych wakacyjnych zajęciach kajakarskich, na które zaprosiło je miasto i Lubelskie Towarzystwo Kajakowe Fala.
– W czasie zajęć przypadają po dwie osoby na kajak. Kto się zmęczy odpoczywa, kto chce pływać więcej, pływa. Dzieci, które chcą spróbować jak się pływa w kajaku wyczynowym, a to wyższy stopień trudności, też mają taką możliwość. Na koniec turnusu organizujemy spływ Bystrzycą z Prawiednik do zalewu.
Dzięki temu uczą się pływania kajakiem turystycznym. Płyniemy w najbliższą niedzielę – dodaje instruktorka i kajakarka wyczynowa.