Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

5 sierpnia 2003 r.
20:42
Edytuj ten wpis

Dzień z pracy ratownika

Dwie łodzie ratowników patrolują Zalew Zemborzycki (Dorota Awiorko)
Dwie łodzie ratowników patrolują Zalew Zemborzycki (Dorota Awiorko)

Ludzie nie topią się na naszych oczach, ale wtedy, kiedy się odwracamy - mówią ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Najczęstsze przyczyny tragedii to alkohol i niepotrzebna brawura

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Zalew Zemborzycki zawsze patrolują dwie łodzie prowadzone przez ratowników. Często patrole WOPR wspomaga też policja. Na wody zalewu płyniemy w łodzi motorowej WOPR, kierowanej przez Stefana Erda szefa lubelskiego WOPR. Do pierwszej interwencji dochodzi już po chwili. Amatorzy kąpieli wchodzą do wody, mimo że nad plażą powiewa czerwona flaga.
- Ratownicy są oczywiście na posterunku, bo czerwona flaga nie zwalnia ich z pracy - mówi S. Erd. - Woda wygląda dzisiaj trochę lepiej, bo jest wietrznie. Kiedy nie ma wiatru woda przypomina po prostu zupę. Ale jak widać, ludzie i tak się kąpią.
Tym razem skończyło się na upomnieniu miłośnika pływania, który wypuścił się za daleko. Mężczyzna, choć niechętnie, płynie w stronę plaży.

Skoki po śmierć

Na przeciwległym brzegu szukają wrażeń miłośnicy skoków na głowę. To, że łamią zakaz kąpieli, wydaje się małym problemem, kiedy okazuje się że skaczą do basenu, którego dno pokrywają sterty złomu - żelazne ławki, łóżka i inne śmieci. Gdyby doszło do tragedii, nie byłoby nawet jak wyłowić zwłok.
- Tam boją się nurkować nawet doświadczeni płetwonurkowie - wyjaśnia S. Erd. - Dno jest po prostu najeżone różnego rodzaju żelastwem. Scenariusz jest prawie zawsze ten sam: najpierw piwo, później skok do wody i tragedia gotowa.
Młody człowiek robi w powietrzu efektowny przewrót i ląduje w wodzie. Kiedy motorówka podpływa do pomostu, wychodzi z wody.
- Czy pan chce pojeździć sobie na wózku inwalidzkim? - pyta ratownik.
- Nie - odpowiada speszony nurek.
- Niech się pan zastanowi, co pan robi. Na dnie leży cały złom znad zalewu! Nawet pan nie zauważy, kiedy się pan nadzieje.
Odpływającą łódź żegna milczenie. W tej chwili nikt się nie kąpie, ale wystarczy, by łódź odpłynęła nieco dalej i ryzykowna zabawa zaczyna się od nowa.
- Kiedy ludzie widzą patrol WOPR albo policję, stają się wzorowi - mówi S. Erd. - Wystarczy tylko się odwrócić, żeby robili to samo. W tym sezonie, tu niedaleko, utopił się już jeden człowiek. Drugi do końca życia będzie jeździł na wózku inwalidzkim.

Kąpielisko na dziko

Kilkaset metrów dalej jest jeszcze gorzej. Dawne kąpielisko Dąbrowica jest dzisiaj zupełnie pozbawione opieki. O ile na sąsiednich plażach są ratownicy, tu nie ma żadnego dozoru. Nie przeszkadza to jednak amatorom kąpieli. Jeden z nich wypuścił się kilkadziesiąt metrów w głąb.
- Proszę pływać bliżej brzegu - upomina go ratownik.
- Panie, przecież ja stoję na dnie - oburza się pływak.
- To proszę stać bliżej brzegu - cierpliwie prosi ratownik.
Mężczyzna odpływa mrucząc z niezadowoleniem pod nosem. W gruncie rzeczy powinien być zadowolony, że nie zapłacił mandatu. Gdyby w pobliżu pojawił się patrol policji, mógłby zapłacić nawet 200 zł.
Mijając molo wędkarskie, skręcamy na środek zalewu. - Lepiej omijać to miejsce z daleka, bo zdarza się, że wędkarze strzelają z procy kulkami łożyskowymi do przepływających łodzi - wyjaśnia S. Erd. - Twierdzą, że płoszymy im ryby. Właśnie niedawno musiałem wymienić zbitą szybę.

Surfing bezpieczniejszy

Dalej jest już spokojnie. Ta część zalewu nie jest raczej odwiedzana przez amatorów kąpieli - jest tu dość głęboko, a betonowa opaska na brzegu uniemożliwia wyjście z wody. Nie ma pływaków, ale w wietrzne dni pojawiają się żaglówki i surfingowcy. Z nimi ratownicy nie mają problemów, bo surfingowcy ubierają się w specjalne, piankowe kombinezony, które utrzymują ich na wodzie.
- Interweniowaliśmy tylko raz - mówi S. Erd. - Jeden z surfingowców był tak wyczerpany, że nie miał siły, żeby dopłynąć do brzegu. Musieliśmy go holować.
Żaglówki to osobny problem. W weekendy, kiedy nad zalewem pojawia się więcej ludzi, nie ma dnia, by WOPR nie wyławiał z wody niefortunnych żeglarzy. Powód: przecenianie własnych możliwości. Wystarczy chwila nieuwagi i można wylądować w wodzie. Nie brakuje też akcentów humorystycznych: ratownicy, którzy podpłynęli do dryfującej żaglówki odkryli w niej parę przeżywającą właśnie miłosne uniesienia. Niestety, w większości wypadków nie ma powodów do śmiechu.
- Najczęściej wypadki zdarzają się po alkoholu - twierdzi S. Erd. - Zupełnie niedawno 23-letni chłopak złamał kręgosłup, bo chciał zaimponować dziewczynie i skoczył do 60-centymetrowej wody. Do końca życia będzie jeździł na wózku. •

Pozostałe informacje

Zielony zakątek to niewielka przestrzeń na patio w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 2

Tego jeszcze nie było. Powstał pierwszy w mieście ogród społeczny

Nie jest duży, ale cieszy. Mowa o "Zielonym zakątku" czyli pierwszym w Lublinie ogrodzie społecznym.

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Konfederacji na decyzję radnych Zamościa, którzy we wtorek na sesji uchylili swoją uchwałę sprzed dwóch tygodni "w sprawie wyrażenia stanowiska w zakresie podjęcia działań zmierzających do zatrzymania napływu nielegalnych imigrantów i lokowania ich w województwie lubelskim". Głos prawicowej partii jest, jak można się domyślić, krytyczny.

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.
galeria

Mała rzecz, a cieszy. Kładka nad Jacynką otwarta

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.

Żonkile były rozdawane po drodze
galeria

"Marsz żonkili” w Lublinie. Ta inicjatywa uwrażliwia na nadzieję

Po raz kolejny przez centrum Lublina przeszedł marsz Hospicjum Dobrego Samarytanina w ramach akcji „Hospicyjne Pola Nadziei”. Idea tego wydarzenia „zakiełkowała” na świecie w 1997 roku, na polski grunt została przeszczepiona w roku 2003.

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę
galeria

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę

W Lublinie wystartował projekt EDUBUS. To mobilne laboratorium edukacyjne, które ma zachęcać młodzież z regionu do studiowania na lubelskich uczelniach. Za inicjatywą stoi Związek Uczelni Lubelskich oraz miasto.

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta
ZDJĘCIA
galeria

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta

Pan Piotr czeka na to spotkanie przez kilka miesięcy. Podobnie jak ponad 300 innych osób był dzisiaj gościem na śniadaniu wielkanocnym u Brata Alberta w Lublinie. Takie wspólne posiłki przed świętami to już tradycja w wielu miejscach naszego regionu.

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości
ZDJĘCIA
galeria

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości

W Lubelskim Centrum Konferencyjnym odbyło się uroczyste spotkanie wielkanocne Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Marszałek Jarosław Stawiarski wraz z zaproszonymi gośćmi złożył życzenia świąteczne oraz przypomniał o nadziei, jaką niesie ze sobą zmartwychwstanie Chrystusa.

Rywalizacja PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin zawsze generuje olbrzymie emocje

PGE MKS FunFloor kontra Zagłębie. Tylko wygrana daje nadzieję na złoto

W czwartek w hali Globus dojdzie do kolejnej odsłony świętej wojny pomiędzy PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin

Piotr Łachno zmarł nagle 17 kwietnia 2024 roku. Stało się to w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu, w którym przez wiele lat pracował

Jutro pierwsza rocznica śmierci. Motocykliści uczczą pamięć przyjaciela

W czwartek minie dokładnie rok od śmierci Piotra Łachno, wieloletniego szefa schroniska dla bezdomnych zwierząt w Zamościu. Tę rocznicę postanowili uczcić jego znajomi, koledzy i przyjaciele z Zamojskiej Grupy Motocyklowej, z którą był związany.

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy
galeria

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy

Przed skomplikowanymi i wymagającymi konkurencjami stanęli uczestnicy XXXI Mistrzostw Pierwszej Pomocy PCK zorganizowanych przez Akademię Zamojską. Najlepszymi „medykami” okazali się uczniowie ZSP nr 3 czyli „Elektryka”.

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

We wtorek nauczyciel usłyszał zarzuty, a w środę sąd zdecydował, że materiał dowodowy jest wystarczający do tego, by tymczasowo aresztować mężczyznę. Śledztwo w sprawie przestępstw, jakich wuefista miał się dopuścić wobec uczennicy, trwa.

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Po okazałym, ale dość zaskakującym wyjazdowym zwycięstwie, ze Świtem Szczecin Wisła Puławy wraca na swój stadion. W czwartek o godzinie 16 Duma Powiśla zagra ze Skrą Częstochowa i chcąc myśleć o utrzymaniu się w Betclic II Lidze musi to spotkanie wygrać

Schron przy MPK w Lublinie
Zdjęcia
galeria

Przez 30 lat nikt tego nie robił. Lubelskie ma zbyt mało schronów

Inwentaryzacja schronów w województwie lubelskim trwa. Ruszają też szkolenia. A wkrótce zaczną się inwestycje i zakupy. To wszystko podyktowane jest nowymi przepisami.

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Kolejna nietypowa akcja Straży Miejskiej w Świdniku. Trzeba było pomóc uwięzionemu ptakowi.

zdjęcie ilustracyjne

Z Bugu wyłowiono dwa ciała. To mogli być imigranci

Policja ustala tożsamość i przyczynę śmierci dwóch mężczyzn wyłowionych z Bugu. Straż graniczna nie wyklucza, że to zwłoki migrantów, którzy próbowali dostać się z Białorusi do Polski.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Praca -> Zatrudnię

zatrudnię pracownika

polska

0,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

ruraelas

ZAMOŚĆ

47,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

165,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

169,00 zł

Różne -> Sprzedam

zlacz

ZAMOŚĆ

47,00 zł

Komunikaty