Dziś sąd radnych nad Wasilewskim

Z uzyskaniem poparcia może być ciężko. Nie wiadomo jeszcze jak zachowa się sceptycznie nastawione do prezydenta Prawo i Sprawiedliwość, które ma większość głosów w radzie. PiS nie jest w tej sprawie jednomyślny i oficjalnie milczy.

- Decyzja zapadnie w czwartek - ucina pytania Piotr Kowalczyk, szef klubu.
Prezydenta źle ocenia lewica.

- Odkąd rządzi Wasilewski pierwotna wersja budżetu jest pełna inwestycji, które w ciągu roku są wykreślane, zostaje ich niewiele, a z tego "niewiele” robi się nie to, co jest najważniejsze dla miasta - mówi Monika Wac, radna lewicy. - Ale dzięki temu, że budżet został zmieniony, można powiedzieć, że wydatki były wykonane. Gorzej, gdyby przymierzyć je do pierwotnej uchwały.

Murem za prezydentem stoi tylko Platforma Obywatelska. - Jesteśmy z tej samej formacji, co prezydent i czujemy się zobligowani do tego, by wspierać go w politycznych głosowaniach, bo to jest sprawa polityczna - wyjaśnia Marcin Nowak, radny PO.

Sam prezydent nie chce oceniać swych szans. - Zobaczymy - mówi Adam Wasilewski. Wykonanie budżetu ocenia dobrze. - Wydział Inwestycji swój budżet wykonał w 96 proc. To chyba najwyższy wskaźnik w Polsce. Nie wyszły nam za to zakupy ziemi.

• Na przedłużenie ul. Grygowej do Drogi Męczenników Majdanka miasto wydało w zeszłym roku 50,07 zł, czyli jeden procent zaplanowanej kwoty.
• Na przebudowę ul. Głuskiej: 81,32 zł, czyli 0,02 proc. wydatków.