Dobra wiadomość: emeryci i renciści otrzymają podwyżki.
Zła: w naszym regionie będzie to średnio... 4 złote na głowę. Czerwcowa waloryzacja zakłada jedynie półprocentowy wzrost rent i emerytur.
Ale planowaną waloryzację, wynikającą z ustawy budżetowej i wynoszącą 0,5 proc., potwierdziła w rozmowie z Dziennikiem Izabella Sierakowska, posłanka SLD. – Będzie w czerwcu. Przykro mi, że taka mała. Średnio dosłownie kilka złotych dla emeryta lub rencisty. Niestety, w tym roku wszyscy musimy ponosić koszty tego, co zrobili poprzednicy, czyli dziury budżetowej. Ale w przyszłym roku waloryzacja będzie większa. Na poziomie ok. 4 proc.
Bezpośrednio zainteresowani jeszcze nie wiedzą, co ich czeka. – Coś obiło mi się o uszy – przyznaje Jan Moszyński, który załatwiał wczoraj formalności w ZUS przy ul. Zana w Lublinie. – Mówi pani, że tak mało będzie? Zamrozili pensje nauczycielom, to i my musimy jakoś to znieść. Na rękę biorę 1100 zł emerytury. Wychodzi, że w czerwcu dostanę... Ile to będzie? 5,50 zł?
– Co, 0,5 proc.? – Danuta Wawszczak, która właśnie wypełniała formularze, zaczęła się śmiać. Chwyciła za długopis, aby wyliczyć, ile dostanie. – Biorę na rękę 700 zł, czyli wychodzi, że 3,50 zł.
– Szok – złapał się za głowę Władysław G. – Więcej im pójdzie na papiery, żeby nas zawiadomić.
No właśnie, ile wyniesie koszt przeprowadzenia waloryzacji? – Statystyk w rozbiciu na poszczególne operacje nie prowadzimy – odpowiada rzecznik Witka.
Spróbowaliśmy policzyć sami. Zawiadomienia waloryzacyjne drukuje się w dwóch egzemplarzach. Jeden zostaje w zakładzie. Drugi wysyła się do petenta. Za jedną przesyłkę ZUS płaci poczcie 1,10 zł. Wysłanie zawiadomień do 353 tys. emerytów i rencistów mieszkających na Lubelszczyźnie pochłonie 388,3 tys. zł. To nie wszystko. Dodać jeszcze trzeba pieniądze wydane na drukowanie zawiadomień czy pracę urzędników.
A ile pieniędzy pójdzie na podwyżki? Przyjmując, że średnie świadczenie wynosi w regionie 900 zł, pół procenta od niego daje 4,50 zł. Tyle mogą się spodziewać emeryci i renciści. W sumie na wypłaty dla nich pójdzie około 1,5 mln zł.