Osiem nowych ambulansów chce kupić Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Lublinie. Właśnie minął termin składania ofert przetargowych. – Wpłynęły dwie – mówi Zdzisław Kulesza, dyrektor WSPR w Lublinie. – Jeżeli przetarg odbędzie się bez komplikacji, nowe erki trafią do nas na przełomie kwietnia i maja. Wartość zakupu to 3 mln zł.
Nowiutkie karetki będą wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt. Dzięki specjalnemu urządzeniu będzie można przesłać EKG chorego bezpośrednio z karetki lub miejsca wypadku do kardiologa w szpitalu. – Specjalne urządzenie podłączamy do pacjenta oraz do telefonu komórkowego – mówi Ireneusz Pasztelan, anestezjolog z pogotowia. – Wybieramy numer telefonu dyżurnego kardiologa w szpitalu przy al. Kraśnickiej lub ul. Jaczewskiego w Lublinie. Wynik badania przesyłamy faksem. Lekarz ocenia stan chorego. Mówi, czy trzeba przewieźć pacjenta do Lublina na operację, czy można go zostawić w jakimś powiatowym szpitalu.
Teletransmisja trwa półtorej minuty. Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego ma już cztery ambulanse z takim sprzętem. Kupiono je miesiąc temu. Stacjonują w Kraśniku, Łęcznej, Piaskach oraz Garbowie.
Dzięki diagnozie na telefon można szybko podjąć właściwą decyzję, ratując ludzkie życie. Choroby układu krążenia, w tym zawały serca, są epidemią naszych czasów. Zajmują pierwsze miejsce pod względem przyczyn zgonów. O wszystkim decyduje tzw. złota godzina, w czasie której nie dochodzi do trwałych zmian w sercu.
WSPR ma 64 karetki jeżdżące po terenie województwa. Wiele z nich ma po 8–10 lat i duże przebiegi. Nowe samochody bardzo się przydadzą.