Festiwal przyrody Lublina. Na początek posprzątali górki czechowskie

Górki czechowskie nie są jedynym miejscem, które postanowili pokazać organizatorzy „festiwalu przyrody Lublina”. Do najbliższej niedzieli zamierzają zwrócić uwagę mieszkańców także na inne malownicze zakątki.

– Festiwal jest okazją do poznania kilku spośród najcenniejszych przyrodniczo miejsc w bliskim sąsiedztwie – podkreśla Krzysztof Gorczyca, prezes Towarzystwa dla Natury i Człowieka. – Rozległe, dzikie lub półnaturalne tereny zasiedlane przez rzadkie, zagrożone gatunki, możemy znaleźć także w dużym mieście lub na jego obrzeżach. W kontekście zmian klimatu tego typu miejsca nabierają szczególnego znaczenia dla miasta.

Jednym z miejsc, do których poznania zachęcają organizatorzy festiwalu, jest tzw. lipowa dolina. To urokliwy, odległy od dużych osiedli zakątek lasu Stary Gaj. Kolejnym miejscem jest tzw. Bystrzyca Jakubowicka, część rzecznej doliny, wpisana na listę obszarów chronionych programem Natura 2000, porośnięta łąkami, ze skarpami okrytymi rzadką roślinnością.

W najbliższą sobotę 24 kwietnia o godz. 11 będzie można się wybrać na spacer przyrodniczy po górkach czechowskich, gdzie miłośniczka przyrody Agnieszka Tańczuk będzie opowiadać o napotkanych ptakach, motylach, ważkach i roślinach oraz o fotografowaniu przyrody.

Z kolei w niedzielę 25 kwietnia o godz. 15 będzie można pobuszować przy meandrującej Bystrzycy na północnych przedmieściach Lublina. O murawach kserotermicznych i łąkach ekstensywnych opowie tu dr Anna Cwener.

Za spacery nie trzeba płacić, trzeba się jednak wcześniej zapisać poprzez stronę ekolublin.pl, gdzie dostępne są wszelkie szczegóły.

Lubelskie uroczyska będzie można oglądać również na fotografiach, które do końca maja będą prezentowane na ulicach Lublina. Od poniedziałku taka wystawa powinna być dostępna przy al. Tysiąclecia.