Jeszcze do niedawna sprzedawały się najlepiej ze wszystkich maskotek. Dzisiaj fioletowych teletubisiów nikt nie chce kupować.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. - Ludzie nagle przestali kupować teletubisie - mówi Ewelina Folusz z lubelskiego sklepu z zabawkami Smyk w Lublinie. - Zawsze sprzedawaliśmy ok. 20 maskotek tygodniowo. W tym tygodniu ani jednej.
- U mnie jest podobnie - dodaje Anna Poleszak ze sklepu Pampers w Lublinie. - Fioletowych teletubisiów nie chce nikt.
Co się dzieje? - Jestem zszokowany - komentuje dr Robert Poleszak, psycholog społeczny z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. - Nie sądziłem, że jedna wypowiedź, w dodatku bez podstaw merytorycznych, może mieć taki wpływ na ludzi. Myślałem, że wszyscy wezmą to za ciekawostkę, przerywnik. Tymczasem ludzie potraktowali tą informację jak najbardziej poważnie. To pokazuje zgubny wpływ przekazu medialnego na społeczeństwo.